"To kolor Leopard Racing" – specjalnie dla nas Efrén Vázquez

Ten wywiad był możliwy dzięki wsparciu naszych czytelników. Jeśli chcesz czytać więcej ekskluzywnych wywiadów 1-na-1, postaw nam kawę!

Efrén Vázquez jest jednym z kilku zawodników, którzy dostali się do Motocyklowych Mistrzostw Świata dzięki MotoGP Academy. Urodzony w Hiszpanii, obecnie reprezentujący barwy Leopard Racing w klasie Moto3, stanął na podium już trzeci raz w tym sezonie. Zajęliśmy mu chwilę świeżo po jego występie w Barcelonie.

For English version click here

Pierwsze pytanie na rozluźnienie. Jakiego koloru jest Twój motocykl? Pytam, ponieważ przy każdej relacji zarówno kibice jak i nasi komentatorzy próbują rozwikłać tę zagadkę. Dla mnie jest to np. nienasycony turkus a jak jest naprawdę?
Tak, to bardzo ładny kolor podobny do turkusowego, ale trudno powiedzieć, jak dokładnie się nazywa. Dla mnie to bardzo proste – to kolor Leopard Racing! (śmiech) Pantone 319C.

Jak okłada Ci się współpraca z młodszymi zawodnik w Twojej ekipie? Współpracujecie razem, proszą o pomoc czy każdy myśli raczej o sobie?
Czasami potrzebują oni mojej pomocy. Hiroki częściej, bo to młody zawodnik, ale w klasie Moto3 najważniejszy jest zawodnik i jego wiara w siebie. Nie ma więc żadnych tajemnic.

W 2014 roku wygrałeś swój pierwszy wyścig, pokonując Romano Fenatiego o zaledwie 0.065 sekund. Co wtedy czułeś?
(śmiech) To były najdłuższe chwile mojego życia… Cieszyłem się z pierwszego zwycięstwa, choć z pewnością dla mojego rywala to nie było zabawne.

Klasa Moto3 to obecnie klasa, złożona z bardzo młodych i utalentowanych zawodników. Nie uważasz jednak, że kilkoro z nich jest za młodych na ową klasę i raczej powinni jeszcze się doszkolić?
Tak! To prawda, jest to kategoria dla młodych zawodników, ale myślę, że pojawili się za wcześnie. Po 8-9 latach zaczyna ich męczyć życie w ciągłej podróży i koniec kariery przychodzi w wieku 27-28 lat. Większość ludzi nie wie potem, co zrobić ze sobą przez resztę życia.

Który tor pasuje Ci najbardziej a który najmniej i dlaczego?
Lubię Jerez i Phillip Island, bo to bardzo szybkie tory. Austin nie jest moim ulubionym torem, ale stanąłem tam na podium w ostatnich dwóch latach.

Jack Miller po zdobyciu wicemistrzostwa w Moto3 przeskoczył jedną klasę i awansował do MotoGP, gdzie zdobył do tej pory tylko sześć punktów. Czy gdybyś miał możliwość, też być przeskoczył do najwyższej klasy czy jednak wypełnił wszystkie szczeble drabiny?
MotoGP to trudna klasa, nie wszystko jest takie proste. Żeby móc walczyć, potrzebujesz dobrego motocykla, a żeby tak było, musisz być we właściwym miejscu i mieć duże wsparcie sponsorów.

Jakie są Twoje plany na przyszłość?
Cieszyć się każdą chwilą mojego życia!

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze