Mikkelsen: Chcę się zrewanżować

Rok temu Andreas Mikkelsen zwycięstwo w Rajdzie Szwecji miał na wyciągnięcie ręki. Niestety, przygoda na ostatnim odcinku specjalnym nie pozwoliła mu na sięgnięcie po pierwszy triumf w WRC (na niego przyszło mu poczekać do Rajdu Hiszpanii 2015). W tym sezonie Norweg chce się zrewanżować i zapowiada, że zrobi wszystko, by ukończyć zbliżającą się rundę w Skandynawii na najwyższym stopniu podium.

Niestety, ze Szwecji nie płyną pozytywne informacje. Wysokie temperatury i opady deszczu zmusiły organizatorów do znacznego skrócenia trasy. Z początkowych 21 odcinków specjalnych, kierowcy mają przejechać zaledwie 13 z nich. Zapowiadane ochłodzenie się pod koniec tego tygodnia daje jednak nadzieję na to, ze skrócony rajd będzie można rozegrać bez problemów.

„To smutne, że kilka odcinków musiało zostać odwołanych, jednak w pełni rozumiem decyzję organizatorów” – stwierdził Mikkelsen. „Nie mamy wpływu na pogodę, więc nie ma się nad czym zastanawiać”.

Ubiegłoroczne zmagania w Skandynawii są bolesnym wspomnieniem dla kierowcy Volkswagena. Prowadząc przez większość rajdu i stojąc przed szansą wywalczenia pierwszego zwycięstwa w WRC, Norweg zaprzepaścił to uderzając w bandę śnieżną na Power Stage. Ostatecznie powrócił na trasę, jednak zwycięstwo przeszło do rąk Sébastiena Ogiera, a Mikkelsen musiał zadowolić się trzecim miejscem.

„Rok temu byłem bardzo blisko wygrania rundy WRC po raz pierwszy w życiu. Uderzenie w bandę śnieżną na ostatnim odcinku specjalnym i utrata zwycięstwa była dla mnie i Oli dużym rozczarowaniem. Jednak zostawiłem to już za sobą, a obecnie skupiam się na rewanżu” – stwierdził.

„Rajd Szwecji to dla mnie najlepsza runda w kalendarzu. Rok temu stoczyłem niesamowity bój z Sébastienem Ogierem i z pewnością powtórzy to się i w tym roku. Zawsze chciałem wygrać w Szwecji. Nie jestem tutaj po to, by po prostu ukończyć rajd. Jestem tu po to, by stanąć na podium i zrobię wszystko co w mojej mocy, by po raz pierwszy wygrać tę rundę” - zapewnia Norweg.

„Mam wiele dobrych wspomnień ze Szwecji. To tutaj po raz pierwszy finiszowałem na podium w WRC. Dodatkowo jest to dla mnie domowa runda, bo piątkowe odcinki rozgrywane są w Norwegii. To wielka szkoda, że dwa oesy w Kirkenær zostały odwołane, jednak mam nadzieję, że rywalizacja na pozostałych z nich przyniesie dużo radości zarówno załogom, jak i kibicom”.

W wypowiedzi Mikkelsena nie mogło zabraknąć pochwał dla jego nowego pilota, Andersa Jægera, z którym Norweg rozpoczął współpracę w tegorocznym Rajdzie Monte Carlo.

„Praca jaką Anders wykonał w Monte Carlo była niesamowita, perfekcyjnie poradził sobie z tym wyzwaniem. Monte Carlo to najtrudniejsza runda, w jakiej możesz zadebiutować. Pod tym względem w Szwecji powinno być mu dużo łatwiej. Myślę, że zrobiliśmy wszystko, by dobrze zaprezentować się w Rajdzie Szwecji. Nie mogę się doczekać, by zobaczyć norweskie flagi pojawiające się na oesach” - zakończył trzeci kierowca Volkswagena.

Źródło: andreasmikkelsen.no

 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze