Sprawa dotycząca pojawienia się Rajdu Chin w przyszłorocznym kalendarzu Rajdowych Mistrzostw Świata może mieć swój szczęśliwy finał, pod warunkiem, że Promotor WRC wyda pozytywną opinię na temat „testowego rajdu”, który odbędzie się już wkrótce.
Zarówno FIA jak i Promotor WRC, nie wyłączając producentów chcą, by jedna z rund w przyszłorocznym sezonie odbyła się w Chinach. Nikt jednak nie chce jechać tam w ciemno, dlatego też w tym roku na Dalekim Wschodzie odbędzie się testowa runda, gdzie władze WRC będą mogły zbadać, czy spełnia ona wszystkie konieczne wymagania. Co ciekawe, Chińczycy nie będą wiedzieli który z ich lokalnych rajdów będzie tym obserwowanym przez wysłanników WRC, dlatego każdy z nich będą musieli przygotować na najwyższym poziomie.
„Jeszcze w tym roku w Chinach odbędzie się rajd, który będziemy uważnie obserwować, aby sprawdzić, czy posiada on wszelkie cechy, jakie powinna mieć runda WRC”
– powiedział Promotor WRC, Oliver Ciesla.
„Będzie on spełniać kryteria i standardy, które są wystarczająco reprezentatywne, aby umożliwić nam uzyskanie pełnego obrazu”.
Ciesla nie określił, który z rajdów będzie poddany obserwacji, jednak ma nadzieję, że stanie się to na jednej z najbliższych rund:
„Mam nadzieję, że uda nam się to zorganizować jeszcze przed kolejnym spotkaniem Światowej Rady Sportów Motorowych”.
Menadżer WRC, Michele Mouton dodała:
„Jeśli chodzi o rundę w Chinach, już wkrótce będziemy wiedzieć więcej. Musimy to wiedzieć dość szybko, ponieważ kalendarz powstaje we wrześniu”.
Kolejne spotkanie Światowej Rady Sportów Motorowych odbędzie się 30 września w Paryżu.
Źródło: autosport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.