Podium polskiego zespołu w 12H Imola

Zespół Förch Racing powered by Olimp w składzie Robert Lukas, Patrick Eisemann i Zeljko Drmic za kierownicą pierwszego w Polsce wyścigowego Porsche 911 GT3 R, minął linię mety 12-godzinnego wyścigu na torze Imola na 3. miejscu w klasie A6-Pro i 4. w klasyfikacji generalnej. Zespół z Dębicy zapisał na swoje konto najszybsze okrążenie wyścigu w bardzo mocno obsadzonej stawce.

Zajęcia na historycznym torze położonym niedaleko Bolonii przyciągnęły 39 zespołów z całej Europy, z czego aż 14 z nich zgłoszonych zostało do najwyższej klasy A6. Reprezentanci ekipy Olimp stanęli w miniony weekend do walki m.in. z Lamborghini Huracanem GT3, Mercedesem-AMG GT3, czy Audi R8 LMS.

Pierwszy wyjazd na tor Autodromo Enzo e Dino Ferrari miał miejsce już w czwartek 29 czerwca, a kierowcy Olimp Racing mogli zapoznać się z jego niemal 5 kilometrową nitką podczas dwóch sesji treningowych. W czasie pierwszej z nich międzynarodowy skład polskiego zespołu był jedną z najbardziej pracowitych ekip, kompletując aż 46 pomiarowych okrążeń i finiszując na 3. miejscu w swojej klasie. Drugi trening, który miał miejsce jeszcze tego samego dnia, dla kierowców Porsche 911 GT3 R przebiegał w podobny sposób – ekipa skupiła się na znalezieniu optymalnych ustawień przed sesją kwalifikacyjną zaplanowaną na kolejny dzień.

Piątkowe zmagania rozpoczęły się ostatnim treningiem bezpośrednio poprzedzającym czasówkę, podczas którego reprezentanci Olimp Racing mieli czas na ostatnie szlify. Ciężka praca i duża liczba okrążeń pokonana w trzech sesjach treningowych opłaciły się, a tercet Lukas/Eisemann/Drmic z czasem 1:43.555 zapewnił sobie start do 12-godzinnej rywalizacji z drugiej linii.

Wzorem poprzednich rund 24H Series organizowanych przez holenderską firmę Creventic, wyścig podzielony został na dwie części. Pierwsza, zaplanowana na 4 godziny, rozpoczęła się jeszcze w piątek. Po upływie regulaminowego czasu wszyscy kierowcy zjechali do alei serwisowych i parku zamkniętego, gdzie wyścigowe Porsche 911 GT3 R zespołu Olimp czekało na kontynuację rywalizacji, zaplanowaną na sobotę.

Początek wyścigu nie ułożył się po myśli polskiej ekipy, a po pierwszej godzinie rywalizacji zajmowała ona odległe 14. miejsce w klasyfikacji generalnej i 7. w swojej klasie. Ale dzięki świetnemu tempu i mądrej strategii już po kolejnej godzinie rywalizacji broniący biało-czerwonych barw zespół przesunął się na 4. miejsce w generalce i 3. w swojej klasie. W trakcie piątkowej części wyścigu kierowcy Olimp Racing pokonali łącznie 126 okrążeń, odwiedzając swoich mechaników czterokrotnie. Nie obyło się również bez strat – polski skład otrzymał 38 sekund kary i zanotował jeden, niegroźny w skutkach, obrót na torze. Ostatecznie zespół zakończył pierwszą część walki na siódmym miejscu w klasyfikacji generalnej i piątym w swojej klasie. Dobrym prognostykiem przed sobotnim wznowieniem był najlepszy czas wyścigu uzyskany przez Roberta Lukasa.

Dramaturgii nie brakowało też w drugiej, 8-godzinnej części długodystansowego wyścigu. Po pierwszej godzinie jazd zespół Olimp Racing awansował na szóste miejsce w klasyfikacji generalnej i 4. w klasie A6-Pro, goniąc rywali z zespołu SPS Automotive Performance. Na tym etapie kierowcy Porsche 911 GT3 R mieli do odrobienia jedno okrążenie. Gdy nad torem Imola załopotała flaga z biało-czarną szachownicą, zespół Forch Racing powered by Olimp zdążył odrobić straty i awansować na bardzo wysokie 3. miejsce w klasie A6-Pro. Robert Lukas poprawił swój rezultat z pierwszego dnia, na 209 okrążeniu rywalizacji pokonując jedno okrążenie toru Imola w czasie 1:44.257, który ostatecznie okazał się najlepszym wynikiem wyścigu.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze