Podczas katalońskiej rundy WorlSBK, Álvaro Bautista gwałtownie powiększysz swoją przewagę w klasyfikacji generalnej po wygraniu wszystkich trzech wyścigów – jego najwięksi rywale, Jonathan Rea i Toprak Razgatlıoğlu nie byli w stanie dotrzymać mu kroki. Imponujący weekend zaliczyli też Garrett Gerloff, który po raz pierwszy w sezonie 2022 stanął na podium i Iker Lecuona, nowy zdobywca pole position w serii.
Wyścig 1
Po zdobyciu swojego pierwszego pole position w WSBK, z pola numer jeden ruszał Iker Lecuona; obok niego ustawili się zawodnicy Kawasaki – Alex Lowes i Jonathan Rea. Z drugiego rzędu startował Álvaro Bautista, a dopiero z trzeciego Toprak Razgatlıoğlu.
Najlepiej ruszył Alex Lowes, jednak szybko objechał ich Bautista. Genialnie pojechał też Razgatlıoğlu, który przedarł się na drugą pozycję. Startu do udanych nie zaliczy zdobywca pole position, który spadł na piąte miejsce. Jeszcze niżej spadł Rea – zawodnik Kawasaki znalazł się na ósmej pozycji.
Na kolejnym okrążeniu Lowes próbował objechać Razgatlıoğlu, jednak Rinaldi skorzystał z tunelu aerodynamicznego i minął Brytyjczyka, który potem odzyskał jednak swoją wcześniejszą, trzecią pozycję. Włoch popełnił potem błąd w pierwszym zakręcie, musiał powrócić na tor po drodze wyznaczonej na dłuższe kółko, tracąc kilka miejsc. Wyścig skończył się za to dla Scotte Reddinga, który się przewrócił.
Lecuona zdołał za to podkręcić tempo i wyprzedzić Lowesa, awansując na trzecie miejsce. Kilka kółek później Jonathan Rea, po wielu próbach, minął Axela Bassaniego. Potem zawodnik z Irlandii Północnej znalazł się też przed Lecuoną, wskakując na podium. Minięty Hiszpan został potem wyprzedzony przez Lowesa i Gerloffa – Amerykanin jednym ruchem przedostał się na czwarte miejsce.
Tempo gwałtownie stracił Razgatlıoğlu, przez co Rea awansował na drugą pozycję, mijając go bez problemy. Turka wyprzedził też Gerloff, który ostatnio na podium stawał rok wcześniej na Donington.
Dominując, Bautista przeciął linie mety jako pierwszy, a za nim dojechali Rea i Gerloff.
Wyścig superpole
Najlepiej wystartował Jonathan Rea, jednak to Álvaro Bautista został liderem w pierwszym zakręcie. Za nimi jechał Andrea Locatelli, który ruszył genialnie i wyprzedził nawet Ikera Lecuona na pole position, jednak potem minął go Alex Lowes i to on ustawił się na pozycji trzeciej. Brytyjczyk zaatakował i minął Reę.
Lecuona próbował też minąć Locatelliego, jednak po chwili oboje znaleźli się w pułapce żwirowej – Hiszpan i jego Honda leżeli, za to Włoch wrócił na tor, jednak praktycznie tocząc się po torze. Przez tą sytuację wyżej przesunęli się Michael Rinaldi i Toprak Razgatlioglu.
Za nimi o pozycję szóstą ciężko rywalizowali Axel Bassani i Xavi Vierge, a blisko za nimi jechała cała grupa zawodników z Philipem Oettlem i Garrettem Gerloffem na czele – ostatecznie błąd Bassaniego sprawił, że minęli go Vierge, jak i Oettl.
Razgatlıoğlu minął w końcu Rinaldiego i awansował na pozycję czwartą, jednak Włoch pozostał bliskiego niego. W kolejnej grupie Scott Redding zdołał przyśpieszyć i minąć Niemca przed sobą, który jednak odzyskał swoje miejsce dzięki mocy Ducati na prostej. Sporo pozycji stracili Gerloff i Bassani po tym, jak oboje przestrzelili hamowanie do pierwszego zakrętu – Bassani dodatkowo wylądował w żwirze, więc na tor wrócił na dziewiętnastym miejscu.
Przewrócił się Michael van den Mark po tym, jak o mało co nie uderzył w tył Eugene’a Laverty’ego – wcześniej Holender musiał przejechać też karę dłuższego okrążenia, więc był do dla zawodnika BMW wyścig do zapomnienia.
Na ostatnim okrążeniu Jonathan Rea wyprzedził swojego zespołowego partnera, Alexa Lowesa, awansując na pozycję drugą. Wyścig wygrał Bautista, a podium uzupełnili motocykliści Kawasaki. Tuż za podium znalazł się Razgatlıoğlu.
Wyścig 2
Najlepiej ruszyli Álvaro Bautista i Michael Rinaldi, którzy w zakręt wjechali jako pierwsi – choć Bautista odskoczył od zespołowego partnera bardzo szybko, automatycznie budując przewagę. Na początku trzeci był Toprak Razgatlıoğlu, jednak potem minął go Jonathan Rea.
Najpierw przewrócił się Alex Lowes, a potem w innym, szybkim miejscu z maszyny spadł Scott Redding. Tym samym na piątym miejscu znalazł się Xavi Vierge, a za nim Axel Bassani, Andrea Locatelli czy Iker Lecuona.
Rea wyprzedził Rinaldiego na hamowaniu do jedynki, ale Włoch bezwzględnie zaatakował zawodnika Kawasaki wzdłuż dwójki i odzyskał pozycję. Bassani za to bez problemu minął Razgatlıoğlu, a potem prawie znalazł się przez Reą.
Andrea Locatelli przewrócił się w zakręcie dziesiątym, kończąc swój wyścig. Na czele Bassani minął w końcu Reę i awansował na trzecie miejsce. Kilka kółek w zakręcie numer pięć przedarł się na drugi stopień prowizorycznego podium, wyprzedzając Rinaldiego po wewnętrznej. Przewaga Bautisty wzrosła do czterech sekund.
Rea wyprzedził Rinaldiego, nie dając mu kontratakować w zakrętach, jednak motocykl Kawasaki na prostej nie mógł konkurować z mocą Ducati i odebrał trzecią pozycję zawodnikowi z Irlandii Północnej. Dodatkowo Włoch dogonił też swojego rodaka z przodu, Bassaniego, i przesunął się na drugą pozycję. Zakręt pierwszy przestrzelił Rea, co wykorzystał Razgatlıoğlu - Turek awansował na czwarte miejsce.
Kolejną ofiarą wyścigu drugiego w Barcelonie został Garrett Gerloff – Amerykanin także znalazł się w pułapce żwirowej po upadku.
Drobny błąd Bassaniego wykorzystał Razgatlıoğlu, przesuwając się ma trzecie miejsce. Na prostej podwójny tunel aerodynamiczny pomógł Rei minąć i Włocha, i Turka oraz awansować na pozycję trzecią. Potem stracił jednak te dwie pozycje przez przestrzelone hamowanie.
Zawodnik Kawasaki z Axelem Bassanim poradził sobie dość szybko i ruszył w pogoń za Toprakiem Razgatlıoğlu, jednak nie był w stanie go dogonić.
Wyścig z wielką przewaga wygrał Álvaro Bautisa, drugi był Michael Ruben Rinaldi, a trzeci Toprak Razgatlıoğlu.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.