Porażka Hondy na torze Suzuka

W ubiegły weekend na torze Suzuka odbył się ośmiogodzinny wyścig, w którym ogromne ambicje na zwycięstwo posiadał fabryczny zespół Hondy. Po nieudanym starcie ekipy Yamahy, w której jako pierwszy podjął się prowadzenia Katsuyuki Nakasuga, dwukrotni zwycięzcy poprzednich zmagań na japońskim torze mieli spore szanse na kolejny sukces.

Za sterami fabrycznej Hondy jako pierwszy zasiadł Takumi Takahashi, którego następnie wymienił australijski zawodnik Casey Stoner. Krótko po objęciu przez niego motocykla, w szybkim zjeździe do nawrotu zaliczył groźnie wyglądającą wywrotkę. Zespół musiał się wycofać z rywalizacji, ponieważ motocykl nie nadawał się do dalszej jazdy.

„Honda Racing Corporation przeprowadziła szczegółową analizę wypadku Caseya Stonera, z której wynika, że zawiniła linka gazu” – czytamy w oświadczeniu ekipy. „Przepustnice w motocyklach HRC Endurance różnią się od tych, które znajdują się w drogowej Hondzie CBR1000RR. Tego rodzaju usterki nie zdarzały się wcześniej, jednak HRC przestanie korzystać z tego typu przepustnicy. Zostanie ona na nowo zaprojektowana z myślą o wyścigach długodystansowych”.

W skutek groźnie wyglądającego upadku, 29-latek doznał złamania ranienia i stawu skokowego. HRC przeprasza Stonera za zaistniałą sytuację i dziękuje mu za włożony wysiłek podczas wyścigu.

Wyścig wygrał zespół Yamahy, który od 1996 roku nie znalazł się na najwyższym stopniu podium.

Źródło: crash.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze