>Nowy projekt twórców Formuły E, Roborace, czyli wyścigi samochodów autonomicznych nabiera coraz bardziej realnych kształtów, a seria wyjawia swojego partnera technicznego.
Po sukcesie Formuły E, promotor serii samochodów elektrycznych, Alejandro Agag postanowił pójść krok do przodu i pod koniec ubiegłego roku zaprezentował projekt pierwszych w świecie motorsportu, wyścigów bez kierowców – Roborace.
Pod koniec ubiegłego tygodnia, kilka miesięcy po zaprezentowaniu idei wyścigów bez udziału kierowców, twórcy Roborace zaprezentowali futurystyczny projekt samochodu. Oprócz widocznych różnic, w porównaniu do samochodów jednomiejscowych, auto stworzone do wyścigów bez udziału ludzi ma jedną zasadniczą cechę – brak kokpitu.
Władze Roborace podały także wymiary samochodu oraz jego masę. Nowy samochód ma mierzyć 4.8 metra długości, 2 metry szerokości i ważyć równą tonę. Porównując do samochódu Formuły E, auto ma być 200 mm szersze, tyle samo krótsze, a także 112 kg cięższe.
Seria Przyszłości zaprezentowała również swojego partnera technicznego, który będzie również dostawcą sztucznej inteligencji samochodu. Wsparcie to zapewni firma NVIDIA, która dostarczy do samochodów najbardziej zaawansowany, zdaniem szefa tej marki, komputer pokładowy na świecie. Na wtorkowym spotkaniu w Dolinie Krzemowej Szef NVIDII, Jen Hsun-Hang, współtwórca firmy – Denis Sverdlov, a także szef Roborace ogłosili parametry mózgu całej konstrukcji.
DRIVE PX2, bo tak ma nazywać się substytut kierowcy, będzie wykonywać 24 tryliony operacji na sekundę, a opierać ma się na dwóch procesorach najnowszej generacji Tegra, a także najnowszych oprogramowaniach bazujących na bibliotekach Pascala. Mają one mieć wgrane instrukcje, które pozwolą na samoedukowanie się samochodów.
Dodatkowo DRIVE PX2 ma zbierać dane z dwunastu kamer, radarów, lidarów (radarów opartych na technologii laserowej), a także sensorów ultradźwiękowych. To pozwoli algorytmom wgranym do serca urządzenia zapoznać się z terenem, jak i zrozumieć środowisko, w którym samochód aktualnie się znajduje, zarówno jeśli chodzi o obiekty statyczne, jak i te poruszające się.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
