Czego oczekiwać w 2016?

Nowy rok trwa od kilkunastu godzin, pora więc przyjrzeć się temu, co będzie przykuwało naszą uwagę przez kolejne 12 miesięcy.

WTCC – powrót Volvo

Szwedzka marka ogłosiła powrót do Mistrzostw Świata Samochodów Turystycznych z dwoma samochodami S60 Polestar, stając się czwartym zespołem fabrycznym w serii. Zamierzają rzucić oni wyzwanie dominującemu dotychczas Citroënowi, który również wystawi w tym roku dwa auta.

TCR – drugie rozdanie

Nowa seria TCR przebojem wbiła się do wyścigowego świata, zyskując sympatię kierowców, zespołów, producentów oraz kibiców. W nadchodzącym roku zobaczymy przynajmniej kilka nowych aut – wiemy już o powstaniu nowej generacji Opla Astry oraz Alfy Romeo Giulietta. W lepszej formie powinniśmy zobaczyć też konstrukcję Subaru i, miejmy nadzieję, Forda.

DTM – wyścigi jakich brakowało

Wiele złego można powiedzieć o DTM, lecz obok wszystkich problemów i kontrowersji zafundowanych przez władze serii, wprowadzone zmiany zapewniły nową jakość ścigania, jakiej brakowało w Niemieckich Samochodach Turystycznych od dawna.

GT3 rządzi

W wyścigach GT nie ma już wątpliwości, która klasa jest dominująca. Poza rywalizacją w seriach Blancpain, na tor wyjedzie nowy cykl Michelin GT3 Le Mans Cup, ścigający się przy Europejskiej Serii Le Mans, nie zabraknie także wielkich międzynarodowych wyścigów z 24h Spa na czele.

WEC – Toyota chce wrócić do gry

Pomimo poprawy o dwie sekundy na okrążeniu, mistrzowski zespół Toyoty został upokorzony przez rywali z Audi i Porsche. Japońska ekipa chce to jednak zmienić i wrócić do walki o zwycięstwa. Audi nie widziało mistrzowskiej korony od dwóch lat i również jest zdeterminowane, by ją odzyskać. W klasach GTE zobaczymy nowe konstrukcje od Ferrari i Aston Martina oraz powrót Forda.

IMSA – Ford i GT3

Jednym z największych wydarzeń amerykańskiej sceny wyścigów długodystansowych jest powrót Forda, który pojawi się w klasie GT Le Mans. Zobaczymy w niej również nowe auta od BMW i Ferrari. Duże zmiany dotknęły klasę GT Daytona, w której pojawią się samochody GT3 czystej krwi.

Formuła 1 – największy kalendarz w historii

Aż 21 wyścigów będą mieli do przejechania w sezonie 2016 kierowcy Mistrzostw Świata Formuły 1, w którym nowością będzie wyścig na ulicach Baku. Dwuletnią dominację Mercedesa będzie próbowało przerwać Ferrari, a na zmianę swojego losu będzie liczyć McLaren.

IndyCar – setny Indianapolis 500

Niewiele wyścigów może pochwalić się taką historią jak Indianapolis 500. „Największy spektakl w wyścigach” wystartuje w maju po raz setny, co jest zapowiadane jako największy wyścig naszego życia.

BMW IS CUP – drugi sezon emocji

Zmiany w przepisach technicznych na sezon 2015 przyniosły najbardziej emocjonujący rok w historii BMW IS CUP, w którym o tytuł Mistrza Polski do ostatniego wyścigu walczyło czterech kierowców. Emocji nie powinno zabraknąć także w tym roku, nie tylko na Torze Poznań.

MotoGP – standardowa elektronika

Wzorem m.in. Formuły 1 i IndyCar, czołowa klasa wyścigów motocyklowych wprowadziła standardową elektronikę, stawiając przed zespołami i producentami poważne zadanie przystosowania się do nowych zmian. W połączeniu ze zmianą dostawcy opon, możemy być świadkami zmiany układu sił i jednego z najbardziej nieprzewidywalnych sezonów ostatnich lat.

WRC – ostatni rok obecnych przepisów

Sezon 2016 będzie ostatnim obowiązywania obecnej specyfikacji samochodów przed przyspieszeniem aut na rok 2017. Z wystawiania zespołu fabrycznego wycofał się Citroën, pozostawiając w rywalizacji Volkswagena i Hyundaia, samemu planując powrót wraz z wejściem Toyoty w 2017 roku.