Reiter na czele pierwszej sesji treningowej w Nawarrze

Holender Peter Kox był najszybszy w pierwszym treningu rundy BES na torze Circuito de Navarra. Kierowca Lamborghini Gallardo ekipy Reiter pokonał, występującą gościnnie, trzecią załogę ekipy WRT.

Kierowcy Audi nr 6: znani z FIA GT1 Oliver Jarvis i Frank Stippler oraz występujący w DTM Filipe Albuquerque, pojawili się w Hiszpanii jako dodatkowa załoga belgijskiego Team WRT. Początkowo, ich obecności tu nie zakładano – podobnie zresztą jak członka załogi Reiter nr 24, Stefana Rosiny. W przeciwieństwie do goszczących kierowców Audi, Rosina zjawił się jednak z innej, prozaicznej przyczyny – zmiennik Petera Koxa, Marc Hayec, po prostu się rozchorował…

Owe dwie załogi okazały się czołówką pierwszego z treningów ostatniej rundy sezonu 2012 BES. Kierowcy Audi nr 6, od początku praktycznie dyktowali warunki na torze; szczególnie ważnym był tu Frank Stippler, który na początku sesji, jako pierwszy zszedł poniżej 1:40 (1:39,843) – a po kwadransie był pierwszym kierowcą z czasem poniżej 1:39. Nawet to wystarczyłoby mu do pozostania w pierwszej czwórce – ostatecznie jednak, załoga nr 6 ukończyła sesję na miejscu drugim.

Lepsi od Audi okazali się mianowicie kierowcy Lamborghini nr 24 zespołu Reiter – a konkretnie „Latający” Holender, Peter Kox. Początkowo niezbyt szybki – 20 minut po starcie, Kox wysunął się na drugie miejsce, przebijając czas Dino Lunardiego z czołowego Audi od Saintéloc – a jeszcze w pierwszej połowie treningu zszedł on poniżej 1:39 i, będąc lepszy od Stipplera, znalazł się na czele tabeli. Do końca sesji ani załoga Audi nr 6, ani nikt inny, czasu Koxa już nie pokonał.

Wśród pojazdów Pro Cup, z dobrej strony zaprezentowali się także jeszcze jedni goście rundy – załoga McLarena nr 7 od Hexis. Ci stale utrzymywali się w pierwszej dziesiątce – a kwadrans przed końcem sesji, atakiem Frédérica Makowieckiego weszli na miejsce czwarte, zamykając listę pojazdów z czasami poniżej 1:39. Długo czekaliśmy na dobre rezultaty walczących o mistrzostwo ekip Team WRT i Marc VDS – lepsi okazali się ci pierwsi, z szóstym i siódmym czasem sesji – BMW nr 3 zakończyło trening jako dziewiąte.

W kategorii Pro-Am, najlepsi okazali się kierowcy McLarena nr 9 od Gulf Racing, jako jedyni zaliczając okrążenie w czasie poniżej 1:39. Michael Wainwright i Robert Bell zakończyli sesję na trzecim miejscu – kolejny w stawce pojazd Pro-Am Cup, Porsche nr 74 od Prospeed, był ósmy z rezultatem ponad pół sekundy gorszym. Co ważne – trzecie w tej kategorii i dziesiąte ogólnie było Ferrari nr 52 zespołu AF Corse, walczące o triumf w klasyfikacji generalnej. Ich główni konkurenci – załoga nr 57 od Vita4One Italy – była dopiero dwudziesta.

W Gentelman Trophy, najlepszy czas należał do Szwedów z ekipy JB Motorsport, o 0,8 sekundy pokonując niemal pewnych triumfatorów tej kategorii, Audi nr 41 od Saintéloc.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze