Räikkönen nie przejmuje się presją

Na kilka dni przed rozpoczęciem nowego sezonu Formuły 1, Kimi Räikkönen oznajmił, że presja z zewnątrz nie wpływa na motywację jego zespołu, a cały team dąży do tego, by poprawić swoją formę, w porównaniu do ubiegłego roku.

To już szósty sezon dla fińskiego kierowcy w barwach stajni z Maranello. Dwóch ostatnich Räikkönen nie może jednak zaliczyć do udanych – za każdym razem został wręcz znokautowany przez swojego kolegę zespołowego (w 2014 roku Alonso pokonał go o 106 punktów, a rok później Vettel zdobył o 128 punktów więcej).

W tym roku włoski zespół zapowiada powrót do walki o najwyższe cele. Mocno liczy na to Prezydent Ferrari, Sergio Marchionne, który oznajmił, że brak tytułu przez dziesięć lat z rzędu byłby dużym ciosem dla stajni z Maranello: „Jeżeli w jakiś sposób nie udałoby nam się zdobyć tytułu na przestrzeni 10 lat to wtedy moglibyśmy to nazwać tragedią” – orzekł Włoch. Przypomnijmy, że po raz ostatni Ferrari wywalczyło tytuł mistrzowski w 2007 roku (Kimi Räikkönen pokonał wtedy debiutującego w F1 Lewisa Hamiltona o zaledwie jeden punkt).

Choć testy przedsezonowe nie są właściwym wyznacznikiem formy, to jednak większość dni ukończonych na czele stawki są dobrym prognostykiem na przyszłość.

Kimi Räikkönen oświadczył, że głównym celem zespołu jest poprawa dyspozycji, choć jak zapowiedział – sam nie wie, czy rzeczywiście uda się to osiągnąć.  

„Wiemy, czego ludzie od nas oczekują. Naszym celem – zarówno kierowców, jak i całego zespołu - jest oczywiście rozwój, w porównaniu do ubiegłego sezonu. To cel nas wszystkich. Możemy powiedzieć, że to jest coś, co powinno się zdarzyć, lub to, czego chcemy, jednak czy się uda? Tego nie wiem” – oświadczył kierowca Ferrari.

„Tak jak powiedziałem wcześniej – cała nasza praca i przygotowania skierowane są pod kątem tego, co chcemy osiągnąć. Nie ma znaczenia czy działamy pod presją, czy też nie. Miejmy nadzieję, że uda nam się wywalczyć to, czego chcemy, jednak nie będzie to łatwe. Tak czy inaczej liczymy na to, że w tym sezonie zaliczymy dobrą walkę z innymi zespołami” – zakończył 36-latek.

Dla Räikkönena będzie to już 14 sezon w Formule 1. Fin jeździł już w czterech zespołach [w Ferrari ścigał się poprzednio w latach 2007-2009] i jeden raz - w 2007 roku - wywalczył tytuł mistrzowski.

Najbliższy sezon rozpocznie się już za tydzień od Grand Prix Australii, w dniach 18-20 marca.

Źródło: crash.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze