Kimi Räikkönen ma nadzieję na nawiązanie bliskiej walki o mistrzowski tytuł w 2016 roku. Będzie to możliwe, gdy zespołowi uda się gruntownie poprawić samochód podczas zimowej przerwy.
Włoski team przetrwał trudny początek ery turbo w 2014 roku, gdy pojawiał się na podium jedynie dwukrotnie, kończąc tym samym sezon na czwartej pozycji za Mercedesem, Red Bullem i Williamsem. W tegorocznej walce o mistrzostwo, górą niezaprzeczalnie okazał się Mercedes, gdzie do tej pory tylko trzykrotnie dał sobie odebrać zwycięstwo na rzecz Scuderii i Sebastiana Vettela.
Räikkönen, który dwa razy w tym sezonie zagościł na podium, wierzy, że kolejny krok naprzód da Ferrari szansę na zdobycie tytułu po raz pierwszy od 2008 roku: „Mamy zamiar dać z siebie wszystko, co najlepsze i miejmy nadzieję, że to wystarczy, by walczyć o mistrzostwo”
– powiedział. „Jeśli będziemy stale dążyć do poprawy, podobnie jak w zeszłym roku, to wierzę, że to okaże się dostateczne, aby być tam, gdzie chcemy być”
.
„Możemy obiecać wiele rzeczy. Czy się powiedzie? Któż to wie? Naprawdę mam nadzieję, że wrócimy silni... dobrze, silniejsi niż jesteśmy w tym roku”
.
Fiński kierowca po mieszanym sezonie 2015, podczas którego pięciokrotnie nie ukończył wyścigu, przyznaje, że jest w stanie dać z siebie więcej, by pomóc zespołowi w powrocie na szczyt.
Zapytany o podsumowanie swoich dotychczasowych występów powiedział: „Dość przeciętne. Był to lepszy sezon niż ubiegły, ale jest to nadal daleko od tego, jak powinno być. Takie jest życie. W przyszłym roku spróbujemy jeszcze raz”
.
„Udało nam się wiele poprawić, lecz nadal nie jesteśmy wystarczająco zadowoleni. Po nieukończeniu pięciu wyścigów, nie należy się spodziewać wysokiego wyniku w klasyfikacji generalnej. Mamy wiele do zrobienia i sądzę, że temu podołamy”
.
Źródło: www.gpupdate.net
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.