Maldonado wierzy w odrodzenie zespołu po przejęciu przez Renault

Pastor Maldonado liczy na to, że powrót Renault do Formuły 1 w przyszłym sezonie jako zespół fabryczny będzie niosło za sobą „wielkie rzeczy”.

W zeszły poniedziałek firma Renault ogłosiła, że podpisała list intencyjny w sprawie zakupu większości udziałów zespołu Lotus i powrotu do znanej już producentowi bazy w Enstone. Obie strony mają czas do grudnia, by sfinalizować transakcję i uregulować podatki i opłata ubezpieczenia społecznego dla brytyjskiego urzędu skarbowego.

Maldonado, który został potwierdzony jako kierowca zespołu na przyszły sezon czuje, że zbliżające się przejęcie teamu przez Renault jest pozytywną wiadomością mimo faktu, że francuski producent nie mógł sobie poradzić z rozwiązaniem problemu niekonkurencyjności jednostki napędowej V6 z turbodoładowaniem, która weszła do F1 w 2014 roku.

„Nie mogę doczekać się dalszego postępu w tej sprawie. Pracowałem z Renault w przeszłości i wiem, że są prawdziwymi zawodnikami. Wiem także, że ludzie z Enstone zawsze pracują ciężko. Widzieliśmy, co kombinacja Enstone i Renault osiągnęła w przeszłości. Miejmy nadzieję, że czekają nas wielkie rzeczy” – powiedział Pastor Maldonado.

Renault pracowało w Enstone w latach 2000-10, wcześniej był też dostawcą silników dla Bennettona (wykupionego przez francuskiego producenta w 2000 roku) oraz dla Lotusa.

„To ciekawa sytuacja, ponieważ wcześniej łączyły już nas pewne relacje. Jest to jednak pozytywne dla sportu i pozytywne dla Enstone, że kompania z historią i prestiżem, jakim jest Renault, zamierza wzmocnić swoją rolę w Formule 1. To prawda, że na przestrzeni lat doświadczyliśmy kilka słabszych momentów, jednak mieliśmy także wyjątkowe chwile. To sprawia, że wszyscy wspólnie jesteśmy mocno motywowani, aby wykorzystać to i pokazać wszystkim, na co nas stać” – dodał zastępca szefa zespołu, Federico Gastaldi.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze