Max Verstappen powiedział, że nie oczekiwał zdobycia pole position do wyścigu Formuły 1 o Grand Prix Australii.
We wszystkich treningach Verstappen uzyskiwał drugi czas, ale wiele wyglądało na to, że wiele do powiedzenia może mieć Ferrari. Tempo ekipy z Maranello zostało zaprezentowane również w Q1 i Q2. W ostatnim segmencie czasówki aktualny mistrz świata jako jedyny zszedł poniżej bariery 1:16, uzyskując 1:15,915, pokonując Carlosa Sainza Jr o 0,270 sekundy. Z kolei z trzeciego pola ruszy Lando Norris po tym, jak Sergio Pérez otrzymał karę cofnięcia za przyblokowanie Nico Hülkenberga.
Verstappen mimo wszystko stwierdził, że nie zakładał zdobycia pole position. Dodatkowo kilkukrotnie w czasie kwalifikacji zwracał uwagę na podsterowność swojego RB20.
„Było to dość nieoczekiwane”
- powiedział Verstappen po wywalczeniu 35. pole position w karierze. „Do tej pory był to trochę trudny weekend, ale udało nam się odnaleźć tempo, więc cieszę się z tego. Byłem bardzo zadowolony z Q3. Oba te okrążenia były dobre i naprawdę przyjemne”
.
Holender zwrócił jednak uwagę na ogólną poprawę Ferrari, która może namieszać w wyścigu.
„Na dłuższą metę wydają się bardzo szybcy. Jest więc trochę znaków zapytania na jutro, ale myślę, że dzięki temu wyścig może być bardzo ekscytujący”
.
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.