Norris: Tempo było niesamowite, a ściganie ostre

Nieudane kwalifikacje Lando Norrisa do Grand Prix Meksyku Formuły 1 zrekompensowały liczne manewry wyprzedzania podczas wyścigu. Z dołu stawki kierowca McLarena był w stanie przedostać się na 5. pozycję.

Zespół, dosyć odważnie, zadecydował o starcie Norrisa na miękkich oponach. Nie była to zła decyzja, ponieważ Brytyjczyk zdołał na tej mieszance walczyć o wyższe pozycje. Na 33. okrążeniu sytuację utrudnił wjazd Kevina Magnussena w bariery, który spowodował pojawienie się czerwonej flagi.

To właśnie po wznowieniu wyścigu Norris rozpoczął prawdziwe show. Chociaż po starcie stracił on kilka pozycji, nie wszystko było stracone. Brytyjczyk był nie do zatrzymania, co pokazały liczne manewry. Jeden z bardziej imponujących był ten na George’u Russellu w pierwszej szykanie, tym samym awansując na 5. pozycję.

Po intensywnym wyścigu w Meksyku kierowca McLarena przyznał, że gdyby tylko dał lepszy występ podczas kwalifikacji, to mógłby znaleźć się na podium. Norris skomentował również, skąd wynikały jego problemy podczas restartu.

„Mógłbym skończyć na podium, pogodziłem się z tym. Wiem, że muszę się pozbierać, brakuje mi już tylko kilku elementów do całkowitej pewności siebie” – powiedział. „Musiałem uniknąć potencjalnego spowodowania bardzo dużej kolizji, więc po prostu trzymałem się z dala od kłopotów i poświęciłem cztery pozycje na początku. Potem poczułem się komfortowo, złapałem dobry rytm, opony były w dobrym stanie i mogłem naciskać. Później miałem jeden z najlepszych przejazdów w karierze z 14. na 5. pozycję. Tempo było niesamowite, a ściganie ostre. To była dobra zabawa”.

Źródło: mclaren.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze