George Russell powiedział, że wywalczenie pierwszego od trzech lat awansu do finałowej części kwalifikacji przez Williamsa jest niczym zdobycie pole position.
Russell był bardzo bliski przejścia do Q3 podczas zeszłotygodniowego Grand Prix Styrii na Red Bull Ringu. Tym razem w kwalifikacjach do Grand Prix Austrii ta sztuka mu się udała, a ponadto dokonał tego na pośrednich oponach. W ostatniej części czasówki uzyskał dziewiąty czas, pokonując Lance’a Strolla, a ponadto skorzystał na karze drugiego kierowcy Astona Martina, Sebastiana Vettela, za przyblokowanie w Q2 Fernando Alonso z Alpine.
„Po awansie do Q3 czułem się, jakbym zdobył pole position”
– powiedział Russell. „Ogólne dokonanie tego wyczynu to jedno, ale zrobienie tego na pośrednich oponach jest naprawdę ogromnym osiągnięciem. Dyskutowaliśmy przed sesją, jak strategicznie podejdziemy do Q2 – czy najpierw spróbujemy miękkiego ogumienia, a później pośredniego, czy odwrotnie, ale byliśmy dość nieugięci i nie chcieliśmy awansować do pierwszej dziesiątki na miękkim komplecie. To jest prawie jak pole position. Czuję się prawdopodobnie najbardziej podekscytowany, odkąd ostatnio wygrałem wyścig”
.
Kierowca Williamsa uważa również, że start na pośrednim komplecie opon Pirelli powinno dać znaczącą przewagę w wyścigu, zwłaszcza w walce z okolicznymi rywalami, którzy przystąpią do rywalizacji na miękkiej mieszance.
„Gdybyśmy wykonali ten ostatni przejazd [w Q2] na miękkich oponach, [w wyścigu] byłoby ciężko. Znajdujemy się na wyśmienitej pozycji, jako że AlphaTauri przed nami mają miękkie opony, podobnie jak Stroll i prawdopodobnie Seb za nami również. Uważamy, że ta mieszanka będzie katastrofalna w wyścigu – wydaje się, że oni wiedzą coś, czego my nie wiemy. Miejmy nadzieję, że nie wiedzą, ale posiadamy elastyczność w strategii, podczas gdy rywale są dość ograniczeni pod tym względem”
.
Źródło: motorsportweek.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
