Czwarty raz w tym sezonie Max Verstappen wystartuje z drugiego pola do wyścigu o Grand Prix Formuły 1. Holender przegapił jednak swoją najlepszą szansę na pole position. Pierwszy kwalifikacyjny triumf ekipy innej niż Mercedes-AMG przypadł bowiem Lance’owi Strollowi.
„Chyba po raz pierwszy w tym sezonie siedzę [na konferencji prasowej] niezadowolony i to mówi wszystko”
– powiedział kierowca Red Bull Racing. „Wszystko szło całkiem dobrze na oponach deszczowych, ale gdy podczas sesji Q1 próbowałem przejściówek, nie działały, jak trzeba, nawet w porównaniu z innymi. Podczas sesji Q3 nie byłem pewny wyboru opon przejściowych, bo czułem się dobrze na deszczówkach”
.
Verstappen zdecydowanie dystansował stawkę na początku sesji Q3, gdy tor nadal był zalany wodą. Wraz ze zmianą warunków przewaga Holendra szybko stopniała: „Wydaje mi się, że tor zdecydowanie zaczynał faworyzować przejściówki. Dla mnie to nie było dobre, bo gdybym pozostał na deszczówkach, uzyskałbym bardzo podobny czas. Zdecydowanie coś u nas nie działało z tą oponą”
.
Holender był najszybszy we wszystkich sesjach treningowych: „Jestem niezadowolony, bo przez cały weekend byliśmy pierwsi i wyglądaliśmy pewnie, by przegrać w Q3. Nie obchodzi mnie, gdzie są Mercedesy – patrzę tylko na nasz wynik i nie byliśmy dobry w Q3, dlatego jestem zły. Nie można oglądać się na innych, tylko patrzeć na siebie, a w Q3 nie byliśmy dobrzy”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.