Sebastian Vettel po kwalifikacjach do Grand Prix 70-lecia przyznał, że nie potrafi znaleźć odpowiedzi na tempo prezentowane przez jego Ferrari w ciągu ostatnich tygodni mimo wielu zmian dokonanych w samochodzie.
Kiepski sezon Vettela trwa. Niemiec w czterech tegorocznych wyścigach zebrał tylko 10 punktów, z czego 8 za szóste miejsce wywalczone w GP Węgier. Tydzień temu na Silverstone Vettel zakwalifikował się na 10. pozycji i na tym samym miejscu dojechał do mety, podczas gdy jego zespołowy kolega Charles Leclerc, wykorzystując co prawda pech Valtteriego Bottasa, był w stanie stanąć na podium.
Dzisiaj Vettel odpadł już w Q2, a po karze dla Ocona wystartuje z 11. pola. Jak stwierdził, starał się sprawdzić wszystkie opcje w swoim samochodzie, jednak żadna z nich nie dała pożądanego rezultatu.
„Próbowałem wszystkiego. Byłem dość zadowolony z samych okrążeń. Próbowaliśmy wielu rzeczy w samochodzie od ostatniego tygodnia, ale nie zrobiły one tak naprawdę żadnej różnicy. Myślę, że utknęliśmy. Spróbujemy zresetować się i jutro podejdziemy ponownie do tematu. To wszystko, co na razie mogę zrobić”
– powiedział Vettel.
Zapytany o odczucia, kiedy nie mógł osiągnąć upragnionych rezultatów mimo wypróbowania wszelkich możliwości, Niemiec odparł: „Powiedzmy w ten sposób: jest inaczej niż zwykle. Nie wiem. Skończyły mi się odpowiedzi”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.