Sebastian Vettel podczas prezentacji tegorocznego samochodu Ferrari powiedział, że jest podekscytowany nadchodzącym sezonem oraz tym, jak sprawy w jego zespole prezentują się inaczej w porównaniu z ubiegłym rokiem.
W Maranello w piątek Ferrari zaprezentowało swój samochód na ten rok – model SF90. W barwach zespołu jeździć będą dotychczasowy kierowca stajni Sebastian Vettel oraz jego nowy kolega z zespołu Charles Leclerc. Oprócz tego dokonano zmiany na stanowisku szefa ekipy - Maurizio Arrivabene zostanie zastąpiony przez Mattię Binotto.
Chociaż Vettel podkreślił, że w czasie zimy w Ferrari nie doszło do rewolucji, przyznał, że celem jest poprawa wykorzystując dotychczas zbudowane fundamenty oraz że jest zadowolony z dokonanych do tej pory zmian.
„Myślę, że ludzie zaczynają dostrzegać to, iż sprawy wyglądają inaczej. Atmosfera jest dobra i uważam, że wszystko idzie we właściwym kierunku. Mattia jest osobą odpowiedzialną za zespół, jednak nie jest w kierowaniu nim osamotniona – mamy wielu ludzi, którzy pracują nad tworzeniem tych dwóch samochodów. To dla mnie zaszczyt móc jeździć jednym z nich i zrobimy wszystko, co w naszej mocy, aby upewnić się, że zakończymy [sezon] najwyżej, jak to możliwie”
– powiedział Vettel w rozmowie ze Sky Sports.
Niemiec liczy również, że uda mu się zaliczyć udane mistrzostwa po dwóch obiecujących, lecz rozczarowujących sezonach, kiedy wydawało się, że momentami Ferrari jest nawet lepsze od Mercedesa. „Myślę, że zespół jest na dobrej drodze i mam nadzieję, że możemy dalej się rozwijać”
.
Źródło: skysports.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
