Vettel: Byłem zaskoczony kolizją z Bottasem

Sebastian Vettel uniknął uszkodzeń po kolizji z Valtterim Bottasem na sześć okrążeń przed końcem niedzielnego wyścigu o Grand Prix Węgier Formuły 1. Niemiec finiszował na drugiej pozycji i zminimalizował straty do lidera tabeli Lewisa Hamiltona.

„To był trudny wyścig” – powiedział Vettel. „Miałem dobry start, co było nieco zaskakujące zważywszy na twardsze opony. Było trochę zamieszania z momentem zjazdu do boksów, a później straciłem czas podczas dublowania wolniejszych kierowców i mieliśmy problem w alei serwisowej, zatem musiałem uporać się z Valtterim. Nie mogłem zaatakować od razu, bo miał jeszcze świeże opony, zatem wyczekałem moment. Patrząc na przebieg wyścigu po jego zakończeniu, nasze decyzje nie wpłynęły na wynik, po prostu mieliśmy więcej pracy”.

„Byłem zaskoczony kolizją, bo byłem już przed nim i nagle poczułem uderzenie z tyłu i gdy spojrzałem w lusterka, zobaczyłem jego samochód. Wyszedłem lepiej z zakrętu i miałem DRS, zatem byłem w miarę pewny siebie. Nie obwiniam go jednak, bo jadąc za innym autem traci się przyczepność. Samochód nie był jednak uszkodzony, a opony trzymały powietrze i mogłem jechać dalej”.

„Jak widzieliśmy w tym sezonie, szala przelewa się raz w jedną, a raz w drugą stronę. Nie zrobiłem sobie przysługi tracąc punkty w ubiegłym tygodniu, ale jestem pewny tego co mamy oraz tego, że w naszym samochodzie drzemie jeszcze duży potencjał. W ubiegłym roku przegraliśmy tytuł dlatego, że byliśmy wolniejsi w końcowej fazie sezonu, a nie przez nieukończone wyścigi”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze