Zespół Renault liczy się z możliwością odejścia z ich teamu Carlosa Sainza Jt. Cyril Abiteboul planuje już rozwiązanie na wypadek takiej zmiany.
Wprawdzie sezon Formuły 1 dopiero się zaczął, ale już mówi się o roszadach kierowców i zmianach personalnych na 2019 rok. Pod znakiem zapytania stoi m.in. skład kierowców zespołu Renault, który reprezentują obecnie Nico Hülkenberg oraz Sainz. Hiszpan może bowiem wrócić – zgodnie z zawartą umową - do rodziny Red Bull Racing.
W przypadku wykorzystania przez Red Bulla takiej możliwości, ekipa Renault musi przygotować się na plan B względem składu swoich kierowców na kolejny rok. Według informacji Motorsport-Total.com, ekipa z Milton Keynes ma czas do końca lipca na podjęcie takiej decyzji. Sainz miałby zostać ewentualnym następcą Daniela Ricciardo, którego kontrakt nie został jeszcze przedłużony.
„Jesteśmy zmuszeni do planu B, bo musimy być przygotowani na najgorszy scenariusz”
– powiedział szef programu Formuły 1 Renault Cyril Abiteboul, w rozmowie z Reuters. „Najgorzej będzie, jeśli nastawimy się na współpracę z Carlosem, a to okaże się być niemożliwe. A szczerze mówiąc – może się to zdarzyć”
.
Gdyby Ricciardo rzeczywiście chciał zmienić zespół, to na jego miejsce może znaleźć się kilku kandydatów. Oprócz wspominanego Sainza, pod uwagę może być brany Valtteri Bottas lub Sergio Perez, których kontrakty również wygasają wraz z końcem tego sezonu.
Pomimo możliwości odejścia Sainza, ekipa Renault nie omija go w planach na kolejny rok: „To oczywiste, że mamy z tyłu głowy fakt, iż Carlos nie będzie wtedy z nami. Ale nie będziemy z tego powodu zmieniać naszych planów czy ograniczać jego zaangażowania w projekt”
.
Źródło: formel1.de
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
