Sirotkin: W F1 każdy jest zdany na siebie

Jeden z dwóch tegorocznych debiutantów Formuły 1 Siergiej Sirotkin rozpoczął już pracę w pełnym wymiarze czasu dla zespołu Williamsa. W wywiadzie dla serwisu Motorsport.com, Rosjanin opowiedział o swoich początkach z nową ekipą.

„Wciąż przede mną wiele nauki, ale moje relacje z zespołem rozwijają się zaskakująco dobrze” – powiedział Sirotkin. „To było trudnych pięć tygodni, ale bardzo chętnie z nimi współpracuję. Mój grafik jest bardzo napięty – wstaję o 6:15, zjawiam się w fabryce o 8:30 i pracuję do czwartej-piątej, jeśli wszystko idzie zgodnie z planem. Później przychodzi czas na trening, zatem wychodzę najwcześniej o 19:30. Tak jest przez pięć dni w tygodniu”.

Zapytany o szczegóły testu na torze Yas Marina, który był jednym z decydujących czynników jego zatrudnienia, Sirotkin stwierdził: „Mówiłem wtedy, że to może być najważniejszy test w mojej karierze, a teraz mogę to potwierdzić. Gdy zobaczyłem reakcję zespołu na moje przejazdy, bardzo podniosłem się na duchu i zacząłem wierzyć, że to może być moja szansa. Wszystko przebiegło pomyślnie – od przygotowań, poprzez cały dzień jazd, po późniejszą pracę w symulatorze. Dobrze się spisałem i okazało się, że moje szanse były znacznie większe niż początkowo się wydawało”.

Rosjanin rywalizował o miejsce w zespole z Robertem Kubicą, który starał się o powrót do ścigania w F1 po raz pierwszy od 2010 roku: „Zdaję sobie sprawę z tego [że zepsułem jego powrót], dla niektórych będzie to bolesne, dla innych nie. Robert jest wspaniałym człowiekiem i doskonale rozumiem jego sytuację. Mam go niego ogromny szacunek, ale… nie jesteśmy w przedszkolu, aby sobie wzajemnie ustępować. Każdy jest zdany na siebie, a on to też doskonale rozumie. Sprawy potoczyły się tak jak się potoczyły i myślę, że wszystko jest między nami w porządku”.

Sirotkin wypowiedział się także o pierwszym samochodzie Williamsa skonstruowanym po powrocie Paddy’ego Lowe’a: „Cały projekt jest dużo bardziej agresywny. Dotychczas, gdy inżynierowie mieli wybór pomiędzy niezawodnością a osiągami, skłaniali się ku pierwszej opcji – teraz w niektórych aspektach zastosowano bardziej agresywne podejście i być może będzie trzeba później wprowadzić poprawki do niezawodności. Doszło do zmiany ideologicznej – dotychczas samochód był bardzo niezawodny, ale też po prostu wolny”.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze