Kontakt z Sergio Pérezem na starcie, a następnie kolizja w pierwszej szykanie z Maxem Verstappenem – tak w skrócie wyglądał wyścig Felipe Massy, który startując z siódmej pozycji, ukończył Grand Prix Włoch Formuły 1 na ósmej pozycji.
Na samym początku wyścigu, Massa delikatnie zderzył się z Pérezem, jednak obaj kierowcy bez większych uszkodzeń kontynuowali wyścig. Kolejna kolizja miała miejsce na trzecim okrążeniu, kiedy to Brazylijczyk zderzył się z Verstappenem w drugim zakręcie.
Massa kontynuował wyścig z uszkodzoną podłogą, by na koniec wyścigu nawiązać walkę ze swoim zespołowym kolegą Lancem Strollem. Obaj kierowcy Williamsa zrównali się na ostatnim okrążeniu, lecz ostatecznie przekroczyli linię mety w niezmienionej kolejności.
„Tak, miałem incydent w drugim zakręcie, ale zostawiłem miejsce”
– powiedział Massa o kolizji z Verstappenem. „Nie mogłem nic zrobić w tej sytuacji. Max mnie nie puścił i uszkodził swój samochód. Mógł spróbować w innym miejscu, ponieważ miał szybsze auto – wtedy minąłby mnie bez problemu”
.
„Walczyłem dziś z moim zespołowym kolegą koło w koło – walka ze Strollem była interesująca. Na szczęście nic się nie stało i oboje skończyliśmy w punktach. Dowieźliśmy do mety punkty i możemy być usatysfakcjonowani dzisiejszym wyścigiem i wynikiem. Wiemy jak ważne są punkty i będziemy walczyć do końca”
.
Źródło: soymotor.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
