Fernando Alonso przekonuje, ze w kolejnym sezonie wciąż będzie jeździł w Formule 1, a pod koniec lata zacznie zastanawiać się nad dostępnymi opcjami.
Katastrofalna forma Hondy, w wyniku której kierowcy McLarena mają znacznie zawężone pole działania, wywołała falę spekulacji dotyczącą przyszłości Fernando Alonso. Co prawda dwukrotny mistrz świata zapewnił, że do końca sezonu pozostanie w zespole, jednak zdecydował się opuścić Grand Prix Monako na rzecz startu w wyścigu Indy500.
„Mam nadzieję, że nasza sytuacja poprawi się, ale od września czy października będę otwarty na różnego typu negocjacje, zarówno z McLarenem jak i każdym innym teamem”
– mówił Alonso.
„Na razie jesteśmy niekonkurencyjni i brak nam niezawodności, ale rok jest długi, więc możemy poczynić krok naprzód i poprawić się. Wciąż mam nadzieję, że w drugiej połowie sezonu może być dobrze”
.
Mistrz świata z 2005 i 2006 roku oznajmił, że pod koniec lata zadecyduje o swojej przyszłości, jednak zapewnił że nie opuści Formuły 1.
„W lipcu mamy dużo wyścigów, ale po przerwie wakacyjnej będzie wystarczająco dużo czasu, aby przeanalizować sytuację. Przyglądnę się temu co się poprawiło i czy krzywa naszych działań jest wznosząca się, czy opadająca. To będzie dobry moment, aby zdecydować co będę robił w przyszłym roku, ale będę w Formule 1”
.
Alonso przyznał że to, co wciąż trzyma go w McLaren-Honda to 'zespół'.
Źródło: onestopstrategy.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
