Max Verstappen uważa, że jego zespół Red Bull Racing przekroczył oczekiwania podczas niedzielnego wyścigu o Grand Prix Australii Formuły 1, wzbudzając w Holendrze optymizm na resztę sezonu.
„Jestem nieco zaskoczony tym, że byłem tak blisko Kimiego [Räikkönena]”
– powiedział piąty na mecie Verstappen. „Myślę, że samochód zachowuje się lepiej w wyścigu niż w kwalifikacjach. Trudno ocenić, ile tracimy, ale w wyścigu z pewnością mniej. To mnie cieszy. Musimy się jeszcze poprawić i to zrobimy. Zobaczymy, co przyniosą kolejne wyścigi”
.
Po drugiej stronie skali emocji znalazł się zespołowy kolega Verstappena Daniel Ricciardo. Australijczyk rozpoczął dzień od awarii w drodze na pola startowe i przystąpił do rywalizacji z dwoma okrążeniami straty, tylko po to by później wycofać się z powodu kolejnej awarii.
„Oczywiście jestem rozczarowany, ale jutro już będę przygotowywać się i myśleć o wyścigu w Chinach”
– powiedział. „Było fajnie, ale fani mieli przykre doświadczenie. Na pewno woleliby, gdybym się ścigał. Pozytywne jest to, że Max wydawał się mieć całkiem niezłe tempo, więc może jesteśmy w stanie przełożyć to na lepsze występy”
.
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.