Po tym jak pod koniec sezonu 2016 Felipe Massa ogłosił, że kończy z Formułą 1, kierowca otrzymał wiele pożegnalnych prezentów. Najcenniejszym był jego samochód z Grand Prix Brazylii, którym wystartował również w pożegnalnym wyścigu w Yas Marina.
Zaledwie kilka tygodni później szefowa zespołu Claire Williams zadzwoniła z prośbą, by Massa pozostał aktywnym kierowcą F1 jeszcze na jeden sezon. Nie zmieniło to jednak, że ten zatrzyma swój samochód.
„Jest mój, bez wątpienia”
– powiedział. „Widziałem go dwa dni temu w fabryce i ma moje nazwisko na pokrywie silnika. W Brazylii czułem się fantastycznie, to był doskonały moment na zakończenie… później jednak serce zaczęło nakazywać mi iść dalej, więc poszedłem za jego głosem”
.
„Byłem nieco zdziwiony, gdy Claire zadzwoniła, żeby zapytać czy nie chciałbym przerwać emerytury, ale mimo to czułem się gotowy i zmotywowany. Nie zamierzałem zaprzestać ścigania i szykowałem się do zmiany kategorii, ale wszystko się zmieniło. Nie czuję się staro i jestem gotów powrócić”
.
Brazylijczyk cieszy się również na szansę poprowadzenia jednego z nowych samochodów na sezon 2017: „Przepisy całkowicie się zmieniły, więc będzie to całkowicie nowy samochód. Trzeba będzie nauczyć się go prowadzić podczas zaledwie ośmiu dni testów, ale przekażę całe swoje doświadczenie zespołowi, by pomóc im być możliwie najbardziej konkurencyjnym”
.
Massa pogratulował także przejścia do Mercedesa byłemu koledze z zespołu Valtteriemu Bottasowi: „Życzę mu jak najlepiej, to dla niego ogromna szansa. [Mercedes] zdobył ostatnie trzy mistrzostwa i jestem pewien, że pozostaną konkurencyjni. Odejście Nico było dużym zaskoczeniem i tylko z tego powodu wróciłem”
.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
