Vettel najszybszy pierwszego dnia testów w Jerez

Pierwszy dzień testów na torze w hiszpańskiej miejscowości Jerez de la Frontera padł łupem Sebastiana Vettela. Jednak największym zdumieniem była gigantyczna przewaga przejechanych okrążeń przez Nico Rosberga.

Tuż przed rozpoczęciem testów zaprezentowane zostały samochody Mercedesa i Williamsa. Te dwie ekipy jako jedyne z całej stawki pokazały w sposób tradycyjny swoje nowe maszyny. Jednak i tak największym zainteresowaniem cieszył się nowy samochód Red Bulla, który zdecydowano się pomalować w barwy przypominające zebrę. Tych, którzy jeszcze nie wiedzą pragniemy uspokoić, że jest to malowanie jedynie na testy, a już w Australii zobaczymy granatowego RB11. Barwy czarno-białe sprawiają, że wiele części jest niewidocznych i stąd taki ruch ze strony ekipy z Milton Keynes.

 P 20150201 00046 News  P 20150201 00106 News
Wizualizacja samochodu RB11. Daniela Ricciardo za sterami samochodu RB11.

Po prezentacjach, gdy wybiła godzina 9:00 niemal synchronicznie na tor wyjechał Nico Rosberg i Sebastian Vettel. Korzystając z tego, że w Jerez było wówczas bardzo zimno zawodnicy przejeżdżali jedynie po okrążeniu instalacyjnym, aby sprawdzić, czy wszystkie systemy w samochodzie działają prawidłowo. Szczęśliwie w żadnym z aut nie wykryto jakichkolwiek problemów.

W pierwszych godzinach testów zarówno Valtterri Bottas z Williamsa jak i Fernando Alonso z McLarena nie wyjechali nawet na tor. W przypadku stajni z Woking trwały prace nad odpowiednim zgraniem nowego silnika Hondy z samochodem, a ekipa z Grove nie poinformowała nas o przyczynie opóźnionego powrotu na tor. Nie mniej jednak nie miało to wielkiego wpływu na zespół.

Jako pierwszy okrążenie pomiarowe przejechał Daniel Ricciardo. Włoch korzystał wtedy z opon twardych, a jego rezultat to - 1:29.141. Po kilku minutach jednak szybszy okazał się Nico Rosberg, który zdecydował się na wykorzystanie opon pośrednich do swojego przejazdu. Niemiec regularnie poprawiał swój wynik aż jego serię przerwała pierwsza w tym roku czerwona flaga, którą wywołał Marcus Ericsson. Szwed obrócił się w pierwszym zakręcie, ale nic poważnego się nie stało. Dzięki temu, że kierowca Saubera uruchomił ponownie silnik i o własnych siłach dojechał do alei serwisowej, błyskawicznie na torze pojawiła się zielona flaga.

Podczas drugiej godziny testów większość kierowców miała na swoim koncie okrążenia pomiarowe. Po wstępnej analizie czasów, wszystkich zaczynała niepokoić przewaga Mercedesa. Nico Rosberg nad drugim zawodnikiem miał wtedy dwie sekundy przewagi. W kolejnych godzinach, jednak ta różnica topniała, aby w końcu zmienić się w stratę.

Jak donosili dziennikarze obecni w Jerez de la Frontera, na trybunach było sporo kibiców. Oczywiście, prawie wszyscy z nich to Hiszpanie, więc największy doping otrzymywali dwaj kierowcy: Fernando Alonso i Carlos Sainz Jr. Jak na złość losu zawodnik McLarena nie miał zbyt wielu okazji do wyjeżdżania na tor. Taka okazja, jednak nadarzyła się po dwóch godzinach testów. Naturalnie w tamtym momencie przestali mieć znaczenie pozostali kierowcy i ich nowe samochody. Największą uwagę skupiła na swobie maszyna MP4-30.

Na wszystkich bez wyjątku zrobił wrażenie dźwięk silnik Hondy. Oprócz tego pozytywną sprawą na pewno jest brak awarii pierwszego dnia testów. Złośliwi mogą w tym momencie powiedzieć, że dlatego byliśmy świadkami takiego stanu rzeczy, bo Fernando Alonso nie przejechał zbyt wielu okrążeń za sterami MP4-30, ale prawda jest taka, że w zeszłym roku ekipy znacznie gorzej radziły sobie z nowymi motorami.

 10854260 10152970077151413 573231272069675849 o 10865894 10152970077766413 6030509347926171127 o 
 Fernando Alonso wyjeżdżający dziś po raz pierwszy z garażu.  Hiszpan przejeżdżający pierwsze okrążenie samochodem MP4-30.

Tuż przed południem byliśmy świadkami pierwszych problemów technicznych. Z samochodu Daniela Ricciardo wydobywała się niewielka smuga białego dymu. Najprawdopodobniej została ona wywołana awarią nowego silnika Renault. Francuski dostawca jednostek napędowych jeszcze kilka dni temu informował o tym, iż nowy motor jest lepszy w aspekcie odzyskiwania energii ze sprężarki i dostarczania mocy zawodnikom. Po pierwszym dniu testów trudno wyciągnąć wniosek, czy osiągnięto taki rezultat.

W południe Fernando Alonso uzyskał pierwsze okrążenie pomiarowe podczas testów przedsezonowych Formuły 1 w Jerez. Jego rezultat wyniósł - 1:40,738. Oczywiście tym samym Hiszpan objął ostatnią pozycję w tabeli z czasami. Nie oznacza to jednak, ani niczego złego, ani niczego dobrego, ponieważ Honda i McLaren są na tym samym etapie, co wszyscy pozostali w zeszłym sezonie. Najprawdopodobniej do ostatniej tury testów, a może i nawet do GP Australii forma stajni z Woking będzie stanowiła ogromny znak zapytania.

Pierwsza połowa niedzielnych testów w Jerez zakończyła się absolutną dominacją Mercedesa zarówno w tabeli z czasami, jak i w przypadku ilości przejechanych okrążeń.

Oczywiście w południe nastąpiła nieformalna przerwa obiadowa. Nico Rosberga można nazwać pracoholikiem, po tym jak na twitterze pojawiło się zdjęcie jego jedzącego swój lunch w kokpicie samochodu W06. Pozostali zawodnicy zdecydowali się na tradycyjną formę spożywania posiłku.

Już o godzinie trzynastej na torze rozszalał się Nico Rosberg. Niemiec korzystał z niemal pustego toru i nabijał kolejne okrążenia na konto zespołu Mercedesa. Stajnia z Brackley w głównej mierze skupiła się na sprawdzaniu tempa wyścigowego. Według naszych obserwacji Niemiec notował czasy w przedziale wysokich 1:25 i niskich 1:26.

Nico Rosberg trochę sobie pojeździł samotnie na torze, ale już o godzinie czternastej dołączyli do niego pozostali kierowcy. Największym zaskoczeniem było to, że z miejsca Sebastian Vettel w swoim Ferrari wykręcił najlepszy czas dnia. Ten czas nie wziął się jednak z nikąd. Już kilka dni temu eksperci podkreślali, że pierwszy samochód Ferrari w całości projektowany przez Jamesa Alisona wreszcie jest krokiem w przód. Spore modyfikacje oprócz samej konstrukcji tej maszyny, poczyniono także w silniku. Stąd też nie było możliwości wykonania symulacji tempa wyścigowego na tak wczesnym etapie testów.

NicoRosbergF1TestingJerezDayOneI9MoS7sbAojx NicoRosbergF1TestingJerezDayOneKdWtK5CRKg x
Nico Rosberg w samochodzie Mercedesa W06.  

Sebastian Vettel w drugiej połowie dnia przejeżdżał głównie krótkie dystanse. Podczas części z nich poprawiał swój czas. Pozostali kierowcy natomiast decydowali się na wykonywanie coraz to dłuższych przejazdów i testy wydajności samochodu pod względem aerodynamiki.

McLaren z kolei miał pewne problemy z silnikiem i nie zobaczyliśmy go już na torze. Pomimo tego w relacjach dziennikarze dość często wspominali o tym, że praktycznie co chwilę jednostka napędowa Hondy jest uruchamiana.

Drugą czerwoną flagę w dniu dzisiejszym wywołał Carlos Sainz Jr. Hiszpan zatrzymał się w jednym z zakrętów w środkowym sektorze, ale na szczęście zdołał odpalić silnik i powrócić do garażu.

Pod koniec dnia Marcus Ericsson zdecydował się na przetestowanie mieszanki miękkiej, ale pomimo jej użycia Szwed nie był w stanie zepchnąć z pierwszej pozycji Sebastiana Vettela.

Tak właśnie wyglądał pierwszy dzień przedsezonowych testów Formuły 1 na torze Jerez. Kierowcy, samochody i zespoły F1 pozostają tutaj do środy. ŚwiatWyścigów.pl codziennie będzie umieszczało relację z wydarzeń w Jerez de la Frontera.

Wyniki: 

P Kierowca Samochód Rezultat Strata Okr.
1 Sebastian Vettel Ferrari SF15-T 1:22,620   60
2 Marcus Ericsson Sauber C34-Ferrari 1:22,777 + 0,157 73
3 Nico Rosberg Mercedes W06 1:23,106 + 0,486 157
4 Daniel Ricciardo Red Bull RB11-Renault 1:23,338 + 0,718 35
5 Valtteri Bottas Williams FW37-Mercedes 1:23,906 + 1,286 73
6 Carlos Sainz Jr. Toro Rosso STR10-Renault 1:25,327 + 2,707 46
7 Fernando Alonso McLaren MP430-Honda 1:40,738 + 18,118 6

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze