Vettel nie pozostawia złudzeń przed kwalifikacjami

Niemiec okazał się być najszybszym w ostatniej sesji treningowej przed GP Niemiec, a za nim uplasował się Nico Rosberg. Trzeci był Mark Webber.

Kierowcy przystąpili do ostatniej sesji treningowej przed decydującymi o wynikach starciami na pewno w lepszych humorach niż wczoraj, ponieważ warunki znacznie się poprawiły. Nad torem Nürburgring świeciło słońce i dzięki temu dogrzanie opon oraz graining nie sprawiały problemów.

Oczywiście trzecia sesja treningowa poświęcona jest na dokończenie przez ekipy prac nad ustawieniami samochodu. W ostatnich piętnastu minutach zespoły natomiast sprawdzają tempo wyścigowe.

Większość kierowców wyjechała na tor już w pierwszych minutach sesji, ale były to tylko okrążenia instalacyjne. Celem tych krótkich wyjazdów było sprawdzenie czy z samochodem jest wszystko w porządku. Ten sprawdzian pozytywnie przeszły wszystkie auta. Dowodem tego było dość wczesne przejeżdżanie okrążeń pomiarowch przez kierowców.

Jako pierwszy swój czas okrążenia uzyskał Sergio Pérez, ale Meksykanin nie musiał długo czekać, aby ktoś poprawił swój rezultat i po czterech minutach już szesciu zawodników miało rezultat jednego kółka po torze Nürburgring.

Po piętnasu minutach trzeciej sesji treningowej na dwóch pierwszych pozycjach był duet Mercedesa, ale swoich rezultatów nie mieli kierowcy Red Bulla oraz Ferrari. Niestety pojawiły się małe problemy z tarką na zakręcie 4, ale na szczęście nie trzeba było przerywać sesji.

Po dwudziestu minutach sesji nie wszystkim udało się ostatecznje dobrze ustawić maszyny. Do grupy kierowców borykających się z ustawieniami samochodu zaliczamy Lewisa Hamiltona, który narzekał na nadsterowność auta. Idealny set-up miały natomiast Red Bulle, ponieważ gdy tylko Mark Webber oraz Sebastian Vettel wyjechali na tor to wykręcili dwa najlepsze czasy.

Dopiero po trzydziestu minutach na tor wyjechał duet Ferrari, ale do takich działań ze strony stajni z Maranello dochodziło także w innych weekendach wyścigowych. Tempo Massy i Alonso nie było aż tak rewelacyjne jak Red Bulli, ponieważ po pierwszych okrążeniach pomiarowych ci kierowcy plasowali się pod koniec pierwszej dziesiątki. W tym samym czasie na torze nie było prawie nikogo.

Nawet po trzydziestu pięciu minutach trze iej sesji treningowej Paul di Resta zgłaszał problemy z maszyną. Tym razem na dohamowaniach jego samochód był niestabilny. Tymczasem kierowcy cały czas jeździli na ogumieniu pośrednim.

Patrząc natomiast na koniec stawki zaskakująco słabo spisywał się zespół Marussia, ponieważ Bianchi oraz Chilton na piętnaście minut przed końcem sesji znajdowali się na dwóch ostatnch pozycjach. Przeważnie to jednak duet Caterhama znajduje się na ostatnich pozycjach.

Na dwanaście minut przed końcem trzeciej sesji Fernando Alonso rozpoczął symulację tempa kwalifikacyjnego. Hiszpan na ogumieniu miękkim pojechał 0,6 sekundy od Vettela, który uzyskał swój czas na oponach pośrednich. Nico Rosberg był jednak szybszy od kierowcy Ferrari aż o 0,4 sekundy. Problem z ogumieniem miękkim miał natomiast Lewis Hamilton, który poprawił swój rezultat i wskoczył dopiero na piątą pozycję. Po kilku minutach Mark Webber zyskał mnóstwo w pierwszym sektorze, ale w trzecim sporo stracił i był drugi. Wydawało się, że Red Bulle mają najlepsze tempo kwalifikacyjne, ale wszyscy oczekiwali na potwierdzenie tego w czasie. Doczekaliśmy się tego w ostatniej minucie, ponieważ wtedy Vettel wykręcił swój rezultat, który był szybszy o 0,6 sekundy od Rosberga.

Wyniki: