Daniel Ricciardo okazał się najszybszym kierowcą w czwartkowej, popołudniowej sesji treningowej przed niedzielnym wyścigiem o Grand Prix Monako. Za nim w tabeli czasów zameldowali się kierowcy Mercedesa. Po raz kolejny nie obyło się jednak bez kilku incydentów.
Ruch na torze zrobił się już od samego początku i tak samo od samego początku byliśmy świadkami kilku przygód. Już w drugiej minucie pobocze zakrętu Sainte Devote zwiedzał Felipe Nasr, chwilę później barierę na wyjściu z szykany po wyjeździe z tunelu "pocałował" Nico Rosberg, a w 7. minucie dość dużą kraksę w tym miejscu zaliczył Romain Grosjean. Kierowca Haasa na dohamowaniu stracił przyczepność na tylnej osi, uderzył w barierę po prawej stronie i zniszczył przednie skrzydło oraz tylne zawieszenie. Sędziowie zdecydowali się na aktywowanie systemu wirtualnego samochodu bezpieczeństwa aby porządkowi mogli w bezpiecznych warunkach uprzątnąć tor.
Nico Rosberg nie potrzebował dużo czasu aby odnotować wynik, który pozwalałby mu na objęcie pozycji lidera. Zwycięzca czterech pierwszych wyścigów w tym sezonie, podobnie jak jego kolega z ekipy, miał w swoim samochodzie opony super-miękkie, dlatego też jego pierwszy rezultat wyniósł 1:16.694s.
Opony z czerwonym paskiem w swoim samochodzie miał również Lewis Hamilton. Brytyjczyk na swoim pierwszym szybkim kółku popełnił błąd na dohamowaniu do szykany po wyjeździe z tunelu, przez co nie mógł wskoczyć na wysokie miejsce. Chwilę później mistrz świata był już jednak na czele tabeli z rezultatem 15:489s, co było lepszym wynikiem niż ten z porannego treningu, odnotowanego na ultra-miękkich oponach. Pierwsza odpowiedź przyszła ze strony Daniela Ricciardo. Australijczyk na najbardziej miękkich z gum zdołał poprawić czas Hamiltona i wskoczyć na pierwsze miejsce z rezultatem 1:15.015s.
Nie musieliśmy czekać na kolejną nieprzewidzianą sytuację, która tym razem wyglądała dość poważnie. Po raz kolejny na dohamowaniu do szykany po wyjeździe z tunelu Rio Haryanto nie opanował swojego samochodu i uderzył najpierw w bandę po prawej, a następnie po lewej stronie. Indonezyjczyk przez dłuższą chwilę nie wychodził z samochódu, jednakże szybko poinformował swój zespół, że nic poważnego mu się nie stało. Porządkowi po raz kolejny mieli jednak sporo pracy wynikającej z konieczności wyczyszczenia toru z części Manora.
Z biegiem czasu coraz więcej kierowców decydowało się na dłuższe przejazdy na ultra-miękkiej mieszance. Zaprzyjaźniali się z nią m.in. Carlos Sainz i Daniil Kvyat, który na jednym z okrążeń był bardzo niezadowolony z zachowania Felipe Massy, który przyblokował go w ostatnim sektorze uniemożliwiając poprawę czasu, a także kierowcy McLarena, Force India i Renault. W międzyczasie Daniel Ricciardo podniósł poprzeczkę do 1:14.607s.
Nie najlepiej sesja układała się dla zespołu Ferrari, ponieważ zarówno Kimiemu Räikkönenowi jak i Sebastianowi Vettelowi przytrafiły się delikatne przygody. Na początku starszy z nich zwiedzał pobocze w zakręcie Sainte Devote po bardzo mocnym zblokowaniu przednich kół, a już chwilę później czterokrotny mistrz świata zaliczył piruet na zakręcie Mirabeau i zniszczył tylne skrzydło w swoim samochodzie.
Dopiero na pół godziny przed końcem zajęć z boksów wyjechał Jolyon Palmer, który w porannej sesji rozbił samochód i przysporzył mechanikom sporo dodatkowej i niepotrzebnej pracy. Jak mieliśmy się okazję przekonać, Brytyjczyk stracił z tego powodu sporo cennego czasu także po południu. Dla ekipy Renault nie był to dobry dzień, ponieważ chwilę później wypadek zaliczył Kevin Magnussen. Duńczyk nie wyrobił się w ostatnim zakręcie imienia Anthony'ego Noghesa i uderzył centralnie w bandę po zewnętrznej stronie.
Sebastian Vettel wyjechał na tor po kilkunastu minutach przerwy spowodowanej kontaktem z barierą i już na swoim trzecim kółku zaliczył kolejną przygodę. Niemiec po raz kolejny stracił przyczepność na wyjściu z w miarę szybkiego zakrętu i zahaczył tylną osią o bandę w Sainte Devote, w skutek czego zmuszony został do ponownej wizyty u swoich mechaników.
Standardowo druga część drugiego treningu upłynęła nam pod znakiem dłuższych przejazdów i symulacji pod kątem wyścigu, dlatego nie oglądaliśmy wielu zmian w klasyfikacji. Na czele aż do końca pozostał Daniel Ricciardo, a czołową trójkę uzupełnili kierowcy Mercedesa.
P | Nr | Kierowca | Zespół | Rezultat | |||
1 | 3 | Daniel Ricciardo | Red Bull Racing | 1:14.607 | |||
2 | 44 | Lewis Hamilton | Mercedes AMG Petronas F1 Team | + 0.606 | |||
3 | 6 | Nico Rosberg | Mercedes AMG Petronas F1 Team | + 0.899 | |||
4 | 33 | Max Verstappen | Red Bull Racing | + 0.964 | |||
5 | 26 | Daniił Kwiat | Scuderia Toro Rosso | + 1.208 | |||
6 | 55 | Carlos Sainz Jr | Scuderia Toro Rosso | + 1.374 | |||
7 | 7 | Kimi Räikkönen | Scuderia Ferrari | + 1.433 | |||
8 | 11 | Sergio Pérez | Sahara Force India F1 Team | + 1.513 | |||
9 | 5 | Sebastian Vettel | Scuderia Ferrari | + 1.662 | |||
10 | 22 | Jenson Button | McLaren Honda | + 1.718 | |||
11 | 27 | Nico Hülkenberg | Sahara Force India F1 Team | + 1.880 | |||
12 | 14 | Fernando Alonso | McLaren Honda | + 2.116 | |||
13 | 21 | Esteban Gutiérrez | Haas F1 Team | + 2.175 | |||
14 | 77 | Valtteri Bottas | Williams Martini Racing | + 2.242 | |||
15 | 8 | Romain Grosjean | Haas F1 Team | + 2.267 | |||
16 | 19 | Felipe Massa | Williams Martini Racing | + 2.679 | |||
17 | 20 | Kevin Magnussen | Renault Sport F1 Team | + 2.923 | |||
18 | 9 | Marcus Ericsson | Sauber F1 Team | + 2.955 | |||
19 | 30 | Jolyon Palmer | Renault Sport F1 Team | + 3.154 | |||
20 | 12 | Felipe Nasr | Sauber F1 Team | + 3.392 | |||
21 | 88 | Rio Haryanto | Manor Racing MRT | + 4.040 | |||
22 | 94 | Pascal Wehrlein | Manor Racing MRT | + 4.207 |
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.