Hülkenberg najszybszy trzeciego dnia testów w Barcelonie

Nico Hülkenberg uzyskał najlepszy czas trzeciego dnia przedsezonowych testów Formuły 1 na hiszpańskim torze Circuit de Barcelona-Catalunya. Kierowca Force India uzyskał zdecydowanie najlepszy czas. Drugi wynik był autorstwa Romaina Grosjeana, zaś czołową trójkę uzupełnił Kimi Räikkönen, który po problematycznym poranku był w stanie pokonać pokaźną liczbę okrążeń.

Trzeciego dnia przedsezonowych testów pogoda ponownie dopisała i zawodnicy mogli zabrać się do pracy przy bezchmurnym niebie. Jedną różnicą była temperatura, która dzisiaj było nieco niższa, co mogło wpłynąć na tempo dogrzewania opon.

Po raz kolejny naczęściej oglądanym samochodem na torze w trakcie pierwszych kilkunastu minut był Mercedes, za sterami którego ponownie siedział dzisiaj Nico Rosberg. Pierwotne plany zakładały, że W07 poprowadzi dzisiaj Hamilton, jednakże zespół dokonał zmiany w ostatniej chwili z uwagi na zakwasy Lewisa. 

Wkrótce potem do Niemca dołączyli również Nico Hülkenberg i Kevin Magnussen, dla których były do pierwsze jazdy swoimi nowymi maszynami. Nie musieliśmy długo czekać na kolejnych zawodników, którzy w większości obici byli w wiele urządzeń do badania przepływu powietrza wokół poszczególnych części. Zostały one zamontowane również w samochodzie Felipe Nasra, który jeździł samochodem z sezonu 2015.

Po raz pierwszy czerwoną flagę ujrzeliśmy dzisiaj już po 45. minutach, kiedy to Carlos Sainz zatrzymał się na wyjeździe z alei serwisowej. Powodem tego było niedokręcone prawe tylne koło. Porządkowi nie potrzebowali jednak dużo czasu aby przetransportować z powrotem samochód Toro Rosso do garażu. W tym czasie najlepszym czasem na poziomie 1:26.287s legitymował się Nico Rosberg.

Gdy światło w alei serwisowej po raz kolejny zmieniło się na zielone, niemalże wszyscy zawodnicy powrócili do testowania. Znaczne opóźnienie miało miejsce w zespołach Ferrari i Manor. Rio Haryanto wyjechał w międzyczasie na tor, ale zaliczył jedynie 2 okrążenia instalacyjne, po których szybko schował się u swoich mechaników. W samochodzie Kimiego Räikkönen wystąpił natomiast problem z systemem przepływu paliwa, który napsuł mechanikom sporo krwi. Dowiedzieliśmy się od nich, że być może Fin pojawi się na torze dopiero po przerwie na lunch.

Przed godziną 11 kilku zawodników poprawiło znacznie swoje rezultaty. Z pierwszego miejsca Nico Rosberga zepchnął Nico Hülkenberg, który przejechał jedną nitkę toru Catalunya Circuit w czasie 1:25.598s. Na kilka minut przed 11 reprezentant Force India wykonał kolejny krótki stint na oponach pośrednich, podczas którego podniósł poprzeczkę do 1:25.286s.

Swoje wyniki poprawili jeszcze Jenson Button i Felipe Massa jednak najbardziej pozytywną wiadomością przed zakończeniem pierwszej części relacji był wyjazd na tor Rio Haryanto.

O godzinie 11 klasyfikacja przedstawiała się następująco:

Po wyjeździe na tor kilka minut przed godziną 11 Rio Haryanto wykręcił kilka szybkich okrążeń, jednak jego czasy nie były rewelacyjne. Indonezyjczyk mozolnie zbierał dane nabijając kolejne kilometry, jednak jego strata do najszybszego Hülkenberga oscylowała w granicach 4-5 sekund.

Oprócz niego często przed naszymi oczami często przemykali Felipe Massa, Kevin Magnussen i standardowo, Nico Rosberg. Większość zawodników koncentrowało się na dłuższych przejazdach na pośredniej mieszance i najlepiej wychodziło to właśnie Rosbergowi. Niemiec kręcił stabilne 30-stki, co nie udawało się jego konkurentom.

W międzyczasie dowiedzieliśmy się, że ekipa srebrnych strzał zdążyła już przywieść do Barcelony nowe przednie skrzydło, jednak w dniu dzisiejszym nie zamierzają sprawdzać go na torze. Jednocześnie pozyskaliśmy informację, że kolejne usprawnienia będą przysyłane na tor Circuit de Catalunya codziennie, aż do ostatniego dnia testów.

W trakcie kilkudziesięciu następnych minut na torze nie oglądaliśmy nic szczególnego. Testowanie trwało w najlepsze. Naszą uwagę mógł budzić Daniil Kvyat, który nie zaliczał dużej liczby okrążeń, a odnotowywane przez niego rezultaty były lepsze jedynie od wyników Rio Haryanto.

O godzinie 12 z boksów po raz pierwszy wyjechał Kimi Räikkönen. Mechanicy Ferrari uporali się z problemami z przepływem paliwa i Fin mógł rozpocząć swój dzisiejszy program. Niestety mistrz świata z sezonu 2007 przejechał tylko 1. okrążenie instalacyjne po czym z powrotem schował się w garażu Scuderii. 10 minut później wykonał dokładnie to samo.

W tym samym czasie dobrym rezultatem popisał się Kevin Magnussen. Duńczyk założył do swojego samochodu Renault opony wykonane z miękkiej mieszanki i wyjechał na jedno szybkie kółko. Rezultat 1:26.014s wywindował go na drugie miejsce w tabeli czasów.

Nie minęło wiele czasu, a już po chwili zobaczyliśmy kolejną czerwoną flagę. Tym razem jej sprawcą był Rio Haryanto, który obrócił się w zakręcie numer 5 i wylądował na żwirowym poboczu. Kierowca Manora nie był w stanie powrócić na tor, przez co do akcji musiał wkroczyć dźwig, który schował się z powrotem na poboczu na 15 minut przed przerwą na lunch.

W samej końcówce pierwszej części dzisiejszego dnia jedynie Daniil Kvyat zdołał poprawić swój rezultat. Kimi Räikkönen pojawił się na torze na kolejne okrążenia zapoznawcze, ale po raz kolejny nic z tego nie wynikło.

O godzinie 13 klasyfikacja przedstawiała się następująco:

Po rozpoczęciu popołudniowej sesji na torze w Barcelonie, żaden z zespołów nie spieszył się z wypuszczeniem zawodników na tor. Dopiero po 10 minutach ze swojego garażu wyjechał Lewis Hamilton, który przejął fotel od Nico Rosberga. Pierwsze okrążenie Brytyjczyka wynosiło 1:29,837, po czym wykonał kilka kółek instalacyjnych. W międzyczasie na torze pojawili się Kwiat, Massa i Nasr. Niedługo później do tej trójki dołączył Button.

Daniił Kwiat na pośredniej mieszance uzyskał 1:31,750, zaś Massa na miękkich oponach Pirelli kręcił kółka w okolicach 1:33. Ze swojego garażu niedługo później wyjechał Kevin Magnussen z Renault. Francuski zespół miał za sobą dobry poranek po problematycznych dwóch dniach testów w Barcelonie.

Kilka minut po tym doszło do niecodziennej sytuacji. Na ekranach, na których są wyświetlane informacje o czasach i liczby przejechanych okrążeń przez poszczególnych zawodników, pojawiła się dziwna informacja mówiąca o tym, że w alei serwisowej obowiązywała czerwona flaga, choć sesja odbywała się normalnie pod zieloną flagą.

Tymczasem Hamilton wskoczył na 10 pozycję, uzyskując 1:27.131, zaś kolejne jego okrążenia wynosiły około 1:28. Chwilę później na tor wyjechał również Kimi Räikkönen, który podczas porannej sesji ze względu na konieczność sprawdzenia systemu paliwowego nie przejechał mierzonego kółka. Fiński kierowca uzyskał szósty czas dnia – 1:26,695.

W kolejnych minutach sesji testowej na tor wyjechał Nico Hülkenberg, zaś Felipe Nasr, który korzysta z zeszłorocznego samochodu Saubera, wskoczył na piąte miejsce z czasem 1:26.392. Z kolei Hamilton kontynuował przejazdy – jego czasy okrążenia na pośrednich oponach wynosiły 1:29. Wspomniany Hülkenberg niedługo później poprawił należący do niego najlepszy czas sesji – 1:24,232, przy czym Niemiec miał w swoim aucie założoną miękką mieszankę. Kolejne kółko w wykonaniu kierowcy Force India zapowiadało się również obiecująco, jednak ostatecznie stracił na nim pół sekundy.

Kimi Räikkönen uzyskał wkrótce drugi rezultat: 1:25,977, który został ustanowiony na pośrednich oponach Pirelli. Później tempo Fina spadło; okrążenia kierowcy Ferrari oscylowały w granicach niskich 1:30. Podczas kolejnych minut kierowcy często zjeżdżali do alei serwisowej wyłącznie na zmianę opon. Zrobili tak m. in. Daniił Kwiat oraz Felipe Massa.

Na pół godziny przed godziną 16:00 Hamilton był na szybkim kółku. Brytyjczyk uzyskał osobiste najlepsze czasy w sektorze pierwszym i drugim, lecz wystarczyło to na uzyskanie ósmego czasu – 1:26,628. Znacznie lepszym czasem popisał się po raz kolejny Nico Hülkenberg, który umocnił się na prowadzeniu w klasyfikacji z czasem 1:24,032. W międzyczasie Räikkönen nadrabiał stracony rano czas, przejeżdżając kolejne kółka z niskimi 1:27, po czym zjechał do boksów. Fin był w stanie przejechać do godziny 16:00 32 okrążenia.

Tuż przed pełną godziną Nico Hülkenberg, tym razem na super-miękkiej oponie, po raz kolejny poprawił swój rezultat. Kierowca Force India uzyskał 1:23,110. Niemiec miał już prawie 3 sekundy przewagi nad znajdującym się na drugim miejscu Kimim Räikkönenem.

O godzinie 16 klasyfikacja przedstawiała się następująco:

Podczas ostatnich dwóch godzin trzeciego dnia testów F1 w Barcelonie kierowcy kontynuowali pokonywanie kolejnych okrążeń i zbieranie informacji na temat funkcjonowania samochodu. Rio Haryanto, który zadebiutował dzisiaj w samochodzie zespołu Manor, po raz kolejny pojawił się na torze, tym razem na oponach twardych. Z kolei Lewis Hamilton powrócił do swojego garażu. Tymczasem Kevin Magnussen, który był bliski przekroczenia bariery 100 okrążeń, przemierzał tor w Barcelonie na pośredniej mieszance, uzyskując czasy w okolicach 1:32, podobnie jak Nasr, z tym, że Brazylijczyk korzystał z miękkich Pirelli.

W miarę dobrym tempem mógł pochwalić się Kimi Räikkönen, który wykręcał niskie 1:26. Na półtorej godziny przed zakończeniem dzisiejszej sesji Mercedes miał na koncie przejechanych 121 kółek. Nico Rosberg w porannej części pokonał 74 okrążenia, a obecny na torze Lewis Hamilton – 47. Najszybszym zawodnikiem podczas dzisiejszych testów niekwestionowanie był Nico Hülkenberg, który na swoim 60. okrążeniu uzyskał 1:23.110.

Po dwudziestu minutach pobytu w swoim garażu, do akcji powrócił Romain Grosjean, który poprawił swój dotychczasowy najlepszy wynik, uzyskując 1:26,879. Oprócz kierowcy Haasa, na torze pozostawali Sainz, Kwiat i Hamilton, jednak niedługo później kolejne kółka pokonywał wyłącznie aktualny mistrz świata. Wkrótce również Brytyjczyk znalazł się w boksie, co oznaczało, że tor na chwilę pozostawał pusty. Cisza nie trwała jednak długo – kierowca Mercedesa, a także Magnussen ponownie opuścili aleję serwisową.

Wraz z upływem czasu w tabeli z wynikami zmieniała się wyłącznie liczba przejechanych okrążeń przez poszczególnych zawodników. Wyjątek stanowił Grosjean, który na miękkich oponach uzyskał piąty czas dnia – 1:26.214. Z kolei Räikkönen na twardej mieszance kręcił kółka w okolicy 1:29.

Na godzinę przed zakończeniem trzeciego dnia testów na torze została wywieszona trzecia czerwona flaga. Spowodował ją Kevin Magnussen, który zatrzymał swój samochód na prostej start/meta. Dzięki niewielkiej odległości od alei serwisowej, niedługo później można było wznowić akcję.

Pierwszym kierowcą, który wyjechał na tor po tej krótkiej przerwie, był Rio Haryanto, który opuścił boksy na oponach twardych. W przeciwieństwie do wczoraj, dzisiaj nie widzieliśmy w akcji mieszanki ultra-miękkiej. Jeśli chodzi o liczbę pokonanych okrążeń przez zespoły, to do grona 100 kółek wliczało się pięć ekip: Renault, Toro Rosso, Sauber, Williams i Mercedes. Hamilton, który pojawił się na torze na pośrednich oponach, uzyskał najlepszy osobisty czas – 1:26.421, zaś jego kolejne kółka oscylowały w granicach 1:28.

Gdy zegary wskazywały pół godziny do zakończenia dzisiejszej sesji, na torze kolejne okrążenia pokonywali Hamilton, Räikkönen, Sainz oraz Hülkenberg – czasy wszystkich kierowców mieściły się w przedziale 1:29-1:33. McLaren jednocześnie poinformował na swoim Twitterze, że z powodu wycieku płynu hydraulicznego zespół został zmuszony przedwcześnie zakończyć trzeci dzień, jednak dodał, że w czwartek powrócą normalnie do akcji.

W międzyczasie, gdy Räikkönen uzyskiwał okrążenia w okolicach 1:30, Romain Grosjean wskoczył na drugie miejsce w tabeli z czasami z rezultatem 1:25.874. Francuski kierowca to kółko pokonał na miękkich oponach. Na 15 minut przed końcem sesji na końcu alei serwisowej po raz kolejny zatrzymał się Kevin Magnussen z Renault.

Ostatecznie Nico Hülkenberg uzyskał najlepszy czas trzeciego dnia przedsezonowych testów F1 na torze w Barcelonie. Niemiecki kierowca jako jedyny z całej stawki zszedł wyraźnie poniżej bariery 1:25, uzyskując 1:23.110. Drugi rezultat był autorstwa Romain Grosjeana, zaś czołową trójkę uzupełnił Kimi Räikkönen, który po problematycznym poranku był w stanie pokonać 73 okrążenia.

Oczywiście to nie wszystko, co przygotowaliśmy dla Was na ten wieczór. Już wkrótce na naszej stronie pojawią się kolejne wywiady prosto z toru. Jednocześnie serdecznie zapraszamy Was na jutro, kiedy odbędzie się ostatni dzień pierwszej tury testów F1 w Barcelonie. Jak zwykle przeprowadzimy relację na naszym Twitterze, a ponadto będziemy aktywni również na Facebooku i Instagramie.