Lotus przygotowuje się na kolejną rozprawę sądową

Po potwierdzeniu przejęcia przez Renault, Lotus w poniedziałek uda się na rozprawę sądową, która dotyczy nieopłacenia podatków.

Po miesiącach negocjacji Renault nie tylko z byłymi właścicielami Lotusa – Genii Capital – lecz także z Berniem Ecclestonem, zaległości u wierzycieli mogą teraz zostać sprostowane. W związku z tym, że zespół był w rozmowach z francuskim producentem przez okres sześciu miesięcy, płacenie zobowiązań zostało zawieszone do momentu, aż warunki przejęcia nie będą uzgodnione.

Największym wierzycielem zespołu był brytyjski urząd skarbowy, któremu Lotus był winien 2.7 miliona funtów podatku dochodowego i ubezpieczenia społecznego (po 900 tys. funtów za każdy miesiąc: czerwiec, lipiec i sierpień). Ze względu na trwające rozmowy między Renault a teamem z Enstone, sąd dwukrotnie odraczał sprawę.

Za drugim razem decyzja sądu była następstwem wystosowania przez Renault listu intencyjnego w związku z potencjalnym przejęciem i miała dać obu stronom czas potrzebny na sfinalizowanie transakcji, który miał wynosić 10 tygodni.

Okres karencji upływa jutro (w poniedziałek), więc prawnicy Lotusa i Renault stawią się w sądzie, by przedstawić ostateczne oświadczenia i udowodnić pisemnie zawartą umowę, dzięki czemu zostanie umożliwione wdrożenie procedury usunięcia długów.

„Należy fizycznie stawić się przed sądem. W teorii prawdopodobieństwo tego, że wszyscy zostaną spłaceni już w poniedziałek jest bardzo niewielka, więc chodzi o to, by przyjść do sądu, pokazać dokonany postęp poprzez fizyczny kawałek papieru potwierdzający umowę” – powiedział CEO Lotusa, Matthew Carter.

„Będzie musiał on podjąć decyzję, jednak najlepszą decyzją dla wierzycieli będzie niezamykanie działalności gospodarczej w momencie, gdy została potwierdzona sprzedaż dla jednego z głównych producentów samochodów. Mamy nadzieję, że będzie to jedynie formalność” – dodał.

Źródło: autosport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze