Reprymenda dla Steinera i przeprosiny

Po tym, jak podczas czwartkowego spotkania z dziennikarzami na torze pod Barceloną przed Grand Prix Hiszpanii Günther Steiner wyraził się na temat sędziowania w Monako, ci zdecydowali się zająć sprawą.

W sobotę szef zespołu Haas został przesłuchany, ale werdykt został przesunięty w czasie, a jego werdykt przedstawiono w niedzielę przed wyścigiem Formuły 1 o Grand Prix Hiszpanii. Ostatecznie Günter Steiner otrzymał reprymendę, a sam zainteresowany przeprosił i złożył obszerne wyjaśnienia w tej sprawie.

Włoch przyznał w czwartek, że „F1 jest jednym z największych sportów na świecie, a wciąż mamy decyzje wydawane przez laików”. Te komentarze nie spodobały się delegatowi medialnemu FIA, który zgłosił naruszenie trzech artykułów Międzynarodowego Kodeksu Sportowego.

Po przesłuchaniu Steiner otrzymał reprymendę w odniesieniu do jednego z trzech artykułów. Z dwóch pozostałych został oczyszczony.

„Artykuł 12.2.1.k odnosi się do niewłaściwego postępowania, które jest zdefiniowane w ISC jako użycie języka, które można oczekiwać lub postrzegać jako powodujące obrazę, upokorzenie lub być niestosownym”.

„Słowa Pana Steinera laicy i jego odniesienie do innych sportów, w których jest zatrudniony zawodowy personel, mogło być i rzeczywiście było postrzegane jako obraza i naszym zdaniem rozsądnie spowodowało obrazę nie tylko sędziów w Monako, ale także inny personel FIA i wielu wolontariuszy pracujących w motorsporcie. Jednak sędziowie przyjęli oświadczenie Pana Steinera podczas przesłuchania, że jego odniesienie do profesjonalizmu miało odnosić się do osób, które pracowały na danym stanowisku jako ich zawodzie, a nie, że stewardzi zachowywali się nieprofesjonalnie” – czytamy w decyzji FIA.

„Ponadto Pan Steiner stwierdził, że jego odniesienie do laików miało odnosić się do osób, które pracowały okazjonalnie, a nie do braku kwalifikacji lub specjalizacji. Pan Steiner również przeprosił: «jeśli kogoś uraziło to, co powiedziałem lub ktoś źle zrozumiał, co powiedziałem» - sędziowie przyjęli przeprosiny”.

Jednak szef Haasa nie byłby sobą, gdyby nie powiedział kilku słów od siebie.

„Pan Steiner stwierdził, że gdyby chciał kogoś obrazić, użyłby znacznie innych słów. Tego sędziowie nie kwestionują. Sędziowie zauważają, że każda ze stron ma prawo nie zgadzać się z żadną decyzją sędziów danych zawodów, jednak zdecydowanie uważają, że taka niezgoda powinna i może być wyrażona z szacunkiem”.

Jak przyznał Steiner w oświadczeniu wydanym przez ekipę Haas: „Przedstawiłem sędziom moje rozczarowanie i niezgodę z decyzją podjętą decyzją [wobec Hülkenberga] w Monako w zeszłym tygodniu. Sędziowie poinformowali mnie, że mają problemy z ludźmi, którzy nie zgadzają się z decyzjami, ale bardziej martwi ich interpretacja niektórych moich komentarzy. Wyjaśniłem im, że nie chciałem nikogo urazić i że moje użycie słów mogło zostać źle interpretowane lub źle zrozumiane przez niektórych ludzi. Powiedziałem, że przepraszam, jeśli moje wypowiedzi zostały inaczej zrozumiane lub kogoś skrzywdziły, ponieważ nie było to moim zamiarem. Powtarzam te przeprosiny tutaj”.

Źródło: Decyzja FIA oraz oficjalne stanowisko Haas F1 Team

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze