Frederic Vasseur potwierdził, że Charles Leclerc zostanie ukarany przesunięciem na starcie podczas Grand Prix Arabii Saudyjskiej. W samochodzie Monakijczyka zostanie zamontowana trzecia jednostka sterująca, czyli pierwsza nadprogramowa.
Podczas niedzielnego poranka przed Grand Prix Bahrajnu w samochodzie z nr 16 mechanicy Ferrari wykryli usterkę w jednostce sterującej, przez co zdecydowali wymienić ją na nową. Niestety w wyścigu jadący na trzeciej pozycji Leclerc musiał wycofać się z rywalizacji przez ten sam problem.
Ferrari po przebadaniu wady w Maranello znalazło przyczynę, którym miał być wadliwy montaż okablowania i wydawało się, że przynajmniej uda się uratować jedną jednostkę przed drugą rundą sezonu w Dżudzie.
Przewidywania okazały się jednak na wyrost i kierowca Ferrari już w najbliższą niedzielę zostanie przesunięty o 10 pozycji na starcie: „W niedzielę mieliśmy dwa różne problemy”
- powiedział Vasseur podczas konferencji prasowej przed Grand Prix Arabii Saudyjskiej. „Pierwszy miał miejsce w niedzielny poranek, kiedy uruchomiliśmy samochód, a drugi podczas wyścigu. Niestety była to podwójna awaria elektronicznej jednostki sterującej, czyli ECU”
.
„To coś, czego nigdy nie doświadczyliśmy w przeszłości. Mam nadzieję, że teraz jest to pod kontrolą, ale mamy na ten temat głęboką analizę. Niestety, w Dżuddzie będziemy musieli odbyć karę, ponieważ mamy tylko dwie jednostki sterujące na sezon”
.
LAP 41/57
— Formula 1 (@F1) March 5, 2023
Oh no, not again 😖
📻 "No power" sighs Leclerc - he's out ❌#BahrainGP #F1 pic.twitter.com/bRfRr6B2iR
Szef Ferrari uważa, że pechowy start sezonu swojego podopiecznego nie wpłynie na jego złą motywację: „Charles był z nami w dniu testów opon we wtorek i był z nami w fabryce w środę rano. Mieliśmy przemowę z pracownikami, gdzie wszyscy byliśmy razem na scenie. To oczywiste, że Charles jest zmotywowany, zrobiliśmy [dopiero] jeden wyścig z 23. W pełni naciska na zespół, starając się uzyskać to, co najlepsze dla każdego. Kara nie jest dobrą wiadomością, ale to nie koniec sezonu. Zobaczmy, co stanie się w Dżudzie i jaki może być wynik, nawet z karą. Ale nie wyobrażajcie sobie nawet przez pół sekundy, że mógłby zostać zdemotywowany”
.
„Jest w pełni przekonany, pracuje z nami, naciska na zespół, naciska wszystkich w pozytywny sposób. I nic więcej"
Źródło: formula1.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.