Płetwy rekina najprawdopodobniej zostaną zachowane na sezon 2018

W przyszłym roku zespoły Formuły 1 najprawomocniej nadal będą mogli korzystać w swoich samochodach z tak zwanych płetw rekina, pomimo wcześniejszych działań FIA mających na celu usunięcie tego rozwiązania ze względów estetycznych.

Wraz z wprowadzeniem samochodów nowej generacji zespoły zdecydowały się na powrót płetw rekina, jak także umieszczenie tak zwanych skrzydeł T, co niekoniecznie spodobało się kibicom. Z tego też względu rozpoczęto prace nad uregulowaniem przepisów tak, aby w przyszłym roku takie rozwiązania były zakazane.

Podczas ostatniego spotkania grupy zajmującej się przepisami technicznymi, które miało miejsce w tym tygodniu, okazało się, że pogląd na płetwy rekina zmienił się. Przeważającym czynnikiem miało być niezadowolenie zespołów z powodu zbyt małej powierzchni reklamowej na swoich samochodach. Od Grand Prix Hiszpanii ekipy muszą wyraźniej oznaczać swoje pojazdy, umieszczając na nie między innymi większe numery startowe kierowców. Największe problemy z tym związane miał zespół Force India, który nawet otrzymał karę finansową za niespełnienie nowych wymagań. Uważa się jednak, że kontrowersyjne skrzydła T, które znajdują się na końcu płetwy rekina, mają być od następnego sezonu zakazane.

Dodatkowo kolejnym aspektem, któremu przyjrzała się wspomniana grupa, są charakterystyczne skrzydełka znajdujące się nad wydechem, zwane monkey seats. W ostatnim czasie zespoły wykorzystywały ten element, aby uzyskać dodatkowy docisk poprzez nadmuchiwanie na nich spalin. FIA również zamierza zakazać stosowania tego rozwiązania, starając się uniknąć możliwej wojny technologicznej wśród zespołów podobnej do tej z początku sezonu 2010, kiedy ekipy zwróciły szczególną uwagę na opływ gazów spalinowych wokół dyfuzora.

Źródło: Z wykorzystaniem motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze