Sean Bratches, który jest dyrektorem do spraw działań handlowych w Formule 1, stwierdził, że Chiny są na dobrej drodze do przedłużenia obecnego kontraktu na organizację wyścigu w Szanghaju.
W prowizorycznej wersji przyszłorocznego kalendarza, która została opublikowana w czerwcu, zarówno Chiny, jak i Singapur, były oznaczone jako prowizoryczne. Chociaż wiadomo, że tegoroczny wyścig o Grand Prix Malezji będzie w najbliższej przyszłości ostatnią rundą w tym kraju, Liberty Media stara się utrzymać obecne rundy w kalendarzu. Bratches udał się do Chin, gdzie negocjował warunki nowej umowy na organizację tamtejszego wyścigu i jak stwierdził, przedłużenie kontraktu jest bardzo bliskie.
„Wspólnie z promotorem pracujemy ciężko i zasadniczo mamy porozumienie. W moim mniemaniu finalizacja umowy nastąpi pod koniec przyszłego miesiąca. Przyszłoroczny harmonogram zostanie wydany i Szanghaj przestanie być prowizoryczną rundą, ponieważ będziemy mieć długoterminowy kontrakt”
– powiedział Bratches w rozmowie z agencją AFP.
Na razie nie są znane szczegóły negocjacji z przedstawicielami z Singapuru, jednak Bratches zaznaczył, że za kulisami trwają prace, aby dodać do kalendarza Formuły 1 więcej wyścigów w Azji.
„Poświęcam dużo czasu na aktywne kontakty z miastami i myślę, że ostatecznie możemy mieć więcej wyścigów ulicznych niż w przyszłości”
.
Zapytany czy, mówił tu w szczególności o wyścigach w Azji, potwierdził: „Tak, o dwóch”
.
Źródło: onestopstrategy.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.