Nowy silnik Hondy popsuł się po dwóch okrążeniach

Oliver Turvey zdołał przejechać zaledwie dwa okrążenia porannej sesji pierwszego dnia testów Formuły 1 w Bahrajnie, zanim w jego McLarenie nastała konieczność wymiany silnika Hondy.

Po fatalnym weekendzie Grand Prix Bahrajnu, kiedy to oba samochody nie osiągnęły mety z powodu awarii mechanicznych, Honda przywiozła na trwające tam testy nową specyfikację silnika. Choć Oliver Turvey był jednym z pierwszych kierowców na torze, po zaledwie dwóch okrążeniach wrócił on do garażu, gdzie stwierdzono wyciek wody w systemie odzyskiwania energii, co wiąże się z koniecznością wymiany silnika.

W McLarenie Brytyjczyka zamontowana była nowa specyfikacja jednostki napędowej, która dotarła do Bahrajnu z ośrodka Hondy w Sakurze. Na szczęście dla zespołu, zapasowa jednostka montowana na czas popołudniowej sesji również będzie w nowej specyfikacji.

Nie wiadomo dokładnie, co zostało zmienione w nowym silniku, poza tym że Honda chciała skorzystać z okazji do sprawdzenia „nowych pomysłów”, mających poprawić osiągi i być może również niezawodność.

Przyczyna wycieku wody u Turveya pozostaje na razie niewyjaśniona. Nie wiadomo również, czy awaria jest powiązana z tymi, które dotknęły McLarena podczas weekendu wyścigowego.

Źródło: motorsport.com

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze