Ostatnie duże zmiany na czele sportu, wliczając w to odejście Berniego Ecclestone’a oraz powołanie trzyosobowego składu mającego dbać o interesy F1, mogą sprawić, że Volkswagen może ponownie zainteresować się dołączeniem do stawki.
Przejęcie Formuły 1 przez Liberty Media już dało powiew świeżości w sporcie. Amerykańska spółka nie ukrywa, że chce sprawić, by wyścigi z cyklu grand prix przyciągały tłumy kibiców na tor oraz przed telewizory, jednak do tego potrzebne jest przygotowanie odpowiedniego widowiska oraz otwarcie się na nowe media. Jak jednak w każdym biznesie, skupienie się na widzach to nie wszystko – Liberty chce mieć również argumenty, dzięki którym przemówi do nowych sponsorów, a nawet producentów samochodów mogących w przyszłości zasilić stawkę Formuły 1.
Volkswagen był wielokrotnie pytany o to, czy wkrótce może dołączyć do sportu. Do tej pory za każdym razem odpowiedź była negatywna. Uważa się, że powodem tego była właśnie obecność Berniego Ecclestone’a. Dzięki odejściu supremo F1, niemiecki koncern wykazał się ostatnio zmianą podejścia do sprawy.
„Z mojego punktu widzenia cała sytuacja ulega właśnie zmianie. To absolutnie nowy początek”
– powiedział prezydent i CEO Bugatti i Bentleya Wolfgang Dürheimer w rozmowie z Motorsport-Total.com.
Dürheimer wskazał, że jeśli niemiecka marka miałaby wkroczyć do Formuły 1, wówczas osobiście mógłby poprzeć ten ruch. „Gdy zachodzą zmiany porównywalne z nowym początkiem, wówczas należy oczywiście powrócić do poprzednich decyzji i ponownie poddać je ocenie”
– stwierdził.
Grupa Volkswagen posiada większościowe udziały w wielu spółkach motoryzacyjnych, które aktywnie uczestniczą bądź uczestniczyły w różnych obszarach sportu motorowego. W poprzednich latach najczęściej w kontekście Formuły 1 mówiło się o Audi, które po zakończeniu ubiegłego sezonu wycofało się z Długodystansowych Mistrzostw Świata. Dodatkowo sam Volkswagen odszedł z Rajdowych Mistrzostw Świata, a to wszystko na skutek decyzji zarządu Grupy Volkswagen w związku z niedawną aferą spalinową.
Trudno na razie oczekiwać, by znajdujący się w obecnej sytuacji Volkswagen w świetle zmian w Formule 1 nagle zainteresował się tą serią, jednak niewykluczone, że po upływie kilku lat i stabilizacji sprawy niemiecki koncern może wejść lub powrócić do najważniejszych obszarów motorsportowego świata.
Źródło: motorsport-total.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.
