Czy Massa wróci do Formuły 1?

Formuła 1 widziała już wiele, ale ewentualny powrotów Felipe Massy będzie zaskakującym i niecodziennym wydarzeniem, porównywalnym z powrotem Michaela Schumachera.

Nieoczekiwana decyzja Nico Rosberga o przejściu na sportową emeryturę spowodowała, że mimo wielu żartów i śmiechu, Mercedes ma ogromny problem w postaci znalezienia partnera dla Lewisa Hamiltona, który po ostatnich informacjach i spotkaniach z Toto Wolffem na 100% będzie liderem zespołu w sezonie 2017. Opcji jest wiele, ale najgłośniej mówi o tym, że Williams odda Valttierego Bottasa, ale pod warunkiem, że do zespołu powróci Felipe Massa, który krótko cieszył się sportową emeryturą.

Czy Felipe wróci? Tego nie wiedzą nawet osoby z jego otoczenia, z którymi rozmawialiśmy kilka dni temu, jest jednak kilka źródeł, które mówią, że jednak tak. Teraz pojawiła się informacja jakoby Brazylijczyk otrzymał propozycję powrotu opiewającą na kwotę 21 milionów brazylijskich reali, czyli około 6 milionów euro. Do tego kontrakt z Martini na 5 milionów euro, ponieważ sponsor tytularny zespołu nie może korzystać z wizerunku kierowców, którzy nie skończyli 25 lat, a Lance Stroll dopiero niedawno stał się pełnoletni.

Jak informuje portal GRANDE PRÊMIO, kontrakt Brazylijczyka z Williamsem został już podpisany, a Bottas ma już pewne miejsce w Mercedesie. Warto również przypomnieć o poprzednich informacjach z obozu Williamsa. Na początku ekipa z Grove była stanowcza i nie zgadzała się na oddanie Fina. Potem pojawiły się wątpliwości, a kilka dni temu członek zespołu potwierdził plotki, że Williams odda Bottasa do Mercedesa, ale pod warunkiem, że w zespole będzie ktoś taki jak Massa. Nieoficjalnie mówi się również o tym, że dzięki takiemu rozwiązaniu, Williams otrzyma silniki tańsze o 50% niż miało to miejsce w tym roku, co dla borykającego się z małymi problemami finansowymi zespołu jest korzystnym rozwiązaniem.

Tańsze silniki, umowa z Martini, a także spore doświadczenie Felipe Massy powodują, że wszelkie informacje o powrocie możemy rozpatrywać w kategoriach możliwych do nastąpienia. Również sam Felipe Massa podsyca nastroje, publikując na swoich kontach społecznościowych zdjęcie i dość tajemniczy, ale łatwo zrozumiały komunikat: „Czas na wakacje, relaks i…”.

Jedno jest pewne. Takiej sytuacji w Formule 1 nie było od dawna.

Źródło: grandepremio.uol.com.br

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze