Dwa tygodnie przerwy pomiędzy GP Arabii Saudyjskiej, a GP Australii, to z pewnością dobra wiadomość dla kierowców i kibiców Mercedesa, który nie spełnia oczekiwań na starcie sezonu. Na ten moment Ferrari i Red Bull zdominowały zmagania w Bahrajnie i Arabii Saudyjskiej, a już wkrótce trzeci akt tego sezonu, czyli ściganie w Australii!

GP Arabii Saudyjskiej – co działo się na torze?

Po raz kolejny w tym sezonie wyścig F1 przyniósł kibicom wiele emocji! Pasjonujące ściganie pomiędzy Verstappenem, a także Leclerkiem rozgrzewało fanów do ostatniego okrążenia. Ostatecznie z tej rywalizacji górą wyszedł Holender, który przed końcem wskoczył na pozycję lidera i już jej nie oddał. Obecnie stan rywalizacji pomiędzy tymi kierowcami wynosi 1:1, jednak już dzisiaj wiele osób nie może się doczekać kolejnego ścigania tych zawodników. Czy w Australii po raz kolejny będziemy świadkami teatru tych dwóch aktorów?

A może do rywalizacji włączy się Lewis Hamilton, który notuje bardzo słaby początek obecnej kampanii? Brytyjczyk przed startem sezonu był jednym z głównych faworytów do sięgnięcia po mistrzowski tytuł w opinii zakładów bukmacherskich, jednak na ten moment niewiele na to wskazuje. Wszystko za sprawą słabej dyspozycji jego bolidu, który wyraźnie odstaje od Ferrari czy Red Bulla. Hamilton w Arabii Saudyjskiej pojechał 180 wyścig w karierze, jednak nie będzie pozytywnie wspominał tej rywalizacji, nawet pomimo tego, że pobił tym samym rekord Schumachera (179).

Tak wyglądało podium z poprzedniego wyścigu.

GP Arabii Saudyjskiej – podsumowanie:

1. Miejsce: Max Verstappen
2. Miejsce: Charles Leclerc
3. Miejsce: Carlos Sainz Jr

Klasyfikacja generalna niewiele się różni, jednak widać w niej sporą przewagę Leclerca, który ma na koncie wygraną w Bahrajnie, a także drugą pozycję w Arabii Saudyjskiej. Max Verstappen musi odrabiać straty, które poniósł podczas wyścigu numer jeden, gdzie przedwcześnie zakończył ściganie. Sezon jest jednak długo, co pokazała poprzednia kampania i może być pełen zwrotów akcji.

Klasyfikacja generalna:

1. Charles Leclerc
2. Carlos Sainz Jr
3. Max Verstappen
4. George Russell
5. Lewis Hamilton

W klasyfikacji generalnej Leclerc ma 45 wywalczonych punktów. Jego przewaga nad Sainzem, czyli kolegą z zespołu wynosi 12 oczek. Za ich plecami ze stratą 20 punktów czai się Max Verstappen, który zdaniem zakładów bukmacherskich jest obecnie głównym kandydatem do wywalczenia mistrzostwa świata po raz drugi z rzędu.

Wygrana w Arabii Saudyjskiej była 21 triumfem Maxa Verstappena w jego karierze, tym samym zrównał się z Kimim Räikkönenem, a statystycznie blisko 15% jego startów zakończyło się wygraną. Pierwszy jego triumf miał miejsce w 2016 roku i obecna kampania to już 7, w której sięgnął po przynajmniej jedno zwycięstwo.

GP Australii – zapowiedź

Tym razem kierowcy udadzą się do Australii, gdzie w dniach 7-10 kwietnia odbędzie się GP tego kraju. Wyścig organizowany na torze Albert Park Circuit po raz pierwszy odbył się w 1985 roku. Długość okrążenia na tym torze to 5,30 km, a łączny dystans do pokonania = 307,57 km.

Kierowcy wracają na ten tor po dwóch latach przerwy, ponieważ ze względu na pandemię COVID-19, wyścig w 2020 i 2021 roku został odwołany. W ostatnich zawodach, które odbyły się w Australii najlepszy był Valtteri Bottas, a za jego plecami uplasował się Lewis Hamilton. Tym samym mieliśmy dominację Mercedesa, który wygrał również kwalifikacja za sprawą najlepszego wyniku Brytyjczyka. Trzecie miejsce w tamtej rywalizacji zajął Max Verstappen, który zbierał doświadczenie.

W tym sezonie ciężko zakładać taki scenariusz, ponieważ kierowcy Mercedesa za sprawą gorszych maszyn wyraźnie odstają od Ferrari czy też Red Bulla. Doskonale widać to na podstawie przewidywań zakładów bukmacherskich, które wskazują, że nawet miejsce na podium dla jednego z kierowców Mercedesa byłoby ogromnym sukcesem w obecnej sytuacji.

Superbet kod bonusowy na GP Australii

Superbet to legalny bukmacher, który może się pochwalić znakomitą opinią wśród graczy. Większość osób, która wykorzystała Superbet kod bonusowy zostaje tam na dłużej, ponieważ jest wiele ciekawych promocji, a także wysokich kursów. Podobnie wygląda sytuacja z Formułą 1, która jest dostępna u tego buka.

Oferta na GP Australii nie jest jeszcze gotowa, jednak do samego wyścigu jeszcze kilka dni. Można się spodziewać, że bliżej pierwszych treningów pojawi się możliwość typowania, ale kod rejestracyjny możesz wykorzystać już dziś, jeśli tylko chcesz.

Faworytem tego wyścigu prawdopodobnie będzie Max Verstappen, który znakomicie zaprezentował się na torze w Arabii Saudyjskiej i w przeciwieństwie do rywalizacji w Bahrajnie, ukończył wyścig. Holender z pewnością będzie walczył o czołowe pozycje z Charlesem Leclerkiem, który jest aktualnym liderem klasyfikacji generalnej. Doskonale widać, że Red Bull, a także Ferrari mają najlepsze maszyny na starcie tego sezonu.

Kursy proponowane przez zakłady bukmacherskie na wyniki Lewisa Hamiltona będą prawdopodobnie bardzo wysokie. Brytyjczyk w tym sezonie zajął 3 miejsce w Bahrajnie, jednak głównie ze względu na awarię rywali. W związku z tym, że miał tak duże problemy w Arabii Saudyjskiej, to prawdopodobnie będzie mocno niedoszacowany przez bukmacherów, a jeśli Mercedes odpowiednio wykorzystał dwutygodniową przerwę, to być może będzie w stanie zaskoczyć.

Już dzisiaj wiadomo także, że do rywalizacji na torze w Australii powróci Sebastian Vettel. Niemca zabrakło podczas ostatnich wyścigów, więc z pewnością jest to znakomita informacja dla jego kibiców. Doświadczony zawodnik wraca po przechorowaniu COVID-19.

Pamiętaj, aby przy obstawianiu wyścigu głównego poczekać do zakończenia kwalifikacji. Miejsca osiągnięte przez kierowców będą miały znaczący wpływ na przebieg wyścigu głównego, a także wpłyną na dostępne kursy u bukmacherów.

Wyścig w Australii już w niedzielę 10 kwietnia, a oferta będzie dostępna na stronie bukmachera bliżej rozpoczęcia tego wydarzenia. Sprawdź, co przygotował Superbet na Formułę 1!

Obstawianie zakładów bukmacherskich niesie ze sobą ryzyko uzależnienia. Pamiętaj, że nie może być sposobem na życie. W Polsce korzystanie z usług nielegalnych bukmacherów jest zabronione, możesz grać wyłącznie u tych operatorów, którzy posiadają zezwolenie Ministerstwa Finansów.

Zakłady wzajemne urządzane przez sieć Internet przyjmowane są na stronie internetowej Spółki pod adresem www.superbet.pl na podstawie zezwolenia Ministerstwa Finansów z dnia 24.10.2019 r., o nr PS4.6831.5.2019.

Autor tekstu: Mateusz Nowak – Senior Project Manager, redaktor naczelny Zagranie.com, absolwent dziennikarstwa sportowego i zarządzania w sporcie na UAM i fan piłki nożnej! Na Twitterze - @Mati_N95