Zespół Ford Chip Ganassi Racing ogłosił swój skład kierowców do rywalizacji w Długodystansowych Mistrzostwach Świata. Za kierownicą nowego Forda GT zasiądą Marino Franchitti, Stefan Mücke, Olivier Pla i Andy Priaulx.
„Nie miejcie złudzeń, ścigamy się by wygrać”
– powiedział Save Pericak, dyrektor Ford Performance. „Do rywalizacji na takim poziomie potrzeba najlepszego samochodu, najlepszego zespołu i najlepszych kierowców. Wybraliśmy Stefana, Oliviera, Andy’ego i Marino, by poprowadzić Forda GT w walce z najlepszymi na świecie”
.
Zespół Forda jest prowadzony efektywnie przez dwie ekipy – Chip Ganassi Racing zajmuje się operacją w Stanach Zjednoczonych i tamtejszych IMSA SportsCar Championship, z kolei program WEC znajduje się w Wielkiej Brytanii pod kontrolą Multimatic. Obie ekipy spotkają się w czerwcu na torze Le Mans, gdzie Ford zamierza wystawić cztery samochody.
„Jestem podekscytowany obecnością w Wielkiej Brytanii na prezentacji zespołu WEC”
– powiedział Chip Ganassi. „Podobnie jak kiedy ogłaszaliśmy kierowców do IMSA SportsCar, tak i teraz wybraliśmy kierowców z sercem, szybkością i z doświadczeniem w wyścigach długodystansowych. To globalny zespół wystawiający cztery samochody i nie mogę doczekać się początku sezonu”
.
Marino Franchitti jest specjalistą w wyścigach długodystansowych. Ma na swoim koncie pięć startów w 24-godzinnym wyścigu Le Mans i zwycięstwo w 12-godzinnym wyścigu Sebring w 2014 roku, które było pierwszym zwycięstwem Forda od 1969 roku.
„Od mojego pierwszego testu w Fordzie GT, zakochałem się w nim i chciałem jeździć nim jak najwięcej. To niesamowite być częścią powrotu Forda na międzynarodową scenę wyścigów GT, a wyjazd do Le Mans, 50 lat od pierwszego zwycięstwa Forda, będzie czymś szczególnym. Samochód świetnie się prowadzi. Nowe przepisy klasy LMGTE wyniosły osiągi aut GT na zupełnie nowy poziom, a Ford, wraz ze swoimi partnerami, zbudował fantastyczne auto”
.
Stefan Mücke był dotychczas kojarzony z Aston Martinem. Teraz, mający na swoim koncie wiele zwycięstw w WEC i podium w Le Mans, Niemiec zasili skład niebieskiego owalu.
„Jestem podekscytowany byciem częścią tak wspaniałego programu i historii startów Forda GT w Le Mans. To szczególny wyścig dla każdego kierowcy – każdy chce go wygrać, ponieważ jest to tak trudne zadanie. Byłem już blisko w przeszłości i mam nadzieję, że z Fordem dojdziemy na sam szczyt”
.
Olivier Pla jest jednym z najbardziej cenionych kierowców w stawce WEC, będącym częścią programu LMP1 Nissana. Po jego niepowodzeniu, jego znakomite umiejętności kontroli pojazdu i doświadczenie na szczycie pomogą Fordowi.
„To dla mnie wielki zaszczyt reprezentować Forda. Ford GT to wyjątkowy samochód i czuję się uprzywilejowany mogąc go prowadzić. Poziom rywalizacji w WEC będzie bardzo wysoki i nie mogę doczekać się startu. Dla mnie jako Francuza, ustawienie się na starcie w Le Mans będzie czymś wyjątkowym”
.
Trzykrotny Mistrz Świata Samochodów Turystycznych Andy Priaulx to jedna z największych gwiazd nowego programu. Anglik ma na swoim koncie zwycięstwa w legendarnych 24 godziny Nürburgring i 12 godzin Sebring, stał również na podium w Le Mans.
„Nowy projekt zawsze jest ekscytujący, ale jazda dla Forda w WEC to dla mnie zupełnie nowy poziom. Nie mogę się doczekać, by zasiąść za kierownicą i rozpocząć przygotowania do sezonu. Każdy fan motorsportu pamięta legendarny GT40 i bycie częścią tego programu, 50 lat po historycznym zwycięstwie Forda w Le Mans, to wielki zaszczyt”
.
O ile amerykańska odsłona programu rozpocznie zmagania już w styczniu na torze Daytona, Długodystansowe Mistrzostwa Świata ruszą dopiero w marcu, 6-godzinną rywalizacją na torze Silverstone o statuetkę Tourist Trophy.
Źródło: Z wykorzystaniem informacji prasowej Ford of Europe
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.