Nie tylko F1, także LMP2

Nie tylko Formuła 1 widnieje na celowniku Alfy Romeo dotyczącym pojawienia się samochodów tej marki. Swoje plany, włoski producent ma także w wyścigach długodystansowych.

Informacja o potencjalnym powrocie słynnej włoskiej marki do Formuły 1 już odbiła się szerokim echem w środowisku motorsportu – a teraz okazuje się, że to wcale nie koniec takich doniesień. Coraz więcej źródeł mówi mianowicie o pojawieniu się prototypu LMP2 Alfy Romeo w wyścigach IMSA SportsCar Championhip – i to zarówno podwozia, jak i silnika tej marki.

Według kilku dużych portali, marka miałaby już decydować o takim kierunku działań, m.in. kilkakrotnie spotykając się w tej sprawie z IMSA. Pojazd miałby się tam pojawić w sezonie 2017, razem ze zmianami w regulaminie technicznym prototypów P2 – te zakładają wybór jednego z czterech zatwierdzonych podwozi (Dallara, Onroak, Oreca lub Riley-Multimatic), a w celu zatwierdzenia własnej jednostki napędowej przygotowanie również własnego nadwozia. Najbliżej, Alfie Romeo byłoby tu oczywiście do włoskiej Dallary – na ten temat, żadnych informacji jak na razie nie ma.

Dużo więcej mówi się natomiast o potencjalnym silniku prototypu – tym miałaby stać się wariacja motoru 2.9L V6 turbo z zaprezentowanej w tym roku, 510-konnej Giulii Quadrifoglio. Aluminiowy silnik zaprojektowany przez inżynierów Ferrari wymagałby pewnych zmian, by spełniać wymogi regulaminu technicznego – wielu obserwatorów uważa go jednak za oczywisty wybór marki dla tego projektu.

Celem całego projektu ma być nie tylko powrót marki do wyścigów – ale i nowa kampania Alfy Romeo, mająca na celu zainteresować marką klientów ze Stanów Zjednoczonych. Właśnie dlatego, chce ona walczyć w czołowej klasie tamtejszych wyścigów długodystansowych z maksymalnie własnym projektem.

Po raz ostatni, włoska marka startowała za oceanem w 1991 roku, dostarczając tam silnik V8 turbo do serii CART IndyCar. W przypadku prototypów wyścigowych, ostatnim modelem Alfy był produkowany w latach 1976-77 33SC12, w sezonie 1977 World Sportscar Championship kończąc udaną serię modeli 33 tytułem mistrza świata producentów. Próbą powrotu marki było przygotowanie na początku lat 90-tych modelu SE 048SP (na zdjęciu) jako koncernowego następcy Lancii LC2 – samochód nigdy jednak nie pojawił się na torach.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze