Flashback: Wypadek roku?

Dzisiaj start tegorocznej edycji Rolex 24 at Daytona. Oby nie doszło do sytuacji podobnej do tej, która zatrzymała ubiegłoroczny wyścig, nazwana przez niektórych wypadkiem roku.

Po trzech godzinach wyścigu Matteo Malucelli nagle zwolnił i zjechał do krawędzi toru za trzecim zakrętem z powodu problemów z przeniesieniem napędu. Nieświadomy obecności w tym miejscu czerwonego Ferrari, Memo Gidley w prototypie Corvette próbował wyprzedzić wolniejszy pojazd, zjechał do krawędzi toru i z dużą siłą uderzył w tył Ferrari.

Malucelli wyszedł ze szpitala na tyle szybko, żeby wystartować w marcowym 12 godzin Sebring, Gidleya trzeba było wyciągnąć z samochodu przy użyciu specjalistycznego sprzętu, a czerwona flaga była wywieszona przez 75 minut. Meksykanin odniósł poważne obrażenia i wciąż kontynuuje rehabilitację, ale zapowiada, że wróci jeszcze na tory.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze