Formuła 1 na igrzyskach?

Co cztery lata, przy okazji każdych igrzysk olimpijskich, w świecie sportów motorowych powraca pewne pytanie: „dlaczego Formuła 1 nie może być częścią tego wspaniałego widowiska?”

Najbliżej definitywnej odpowiedzi byliśmy w 2012 roku, kiedy to do tematu odniósł się szef komitetu olimpijskiego Jacques Rogge, wykluczając taką możliwość. Dlaczego jednak nie miałoby być Formuły 1 na Igrzyskach? Otóż, jak stwierdził Rogge, igrzyska to sportowiec, demonstracja jego siły i woli walki, a nie sprzętu i maszyn, jak ma to miejsce w F1.

Ale czy na pewno?

Kierowca prowadzi samochód, zmienia biegi, jest czujny i wyostrza wszystkie zmysły, tak jak sportowcy strzelający z karabinów muszą wykazać się pełnym skupieniem i precyzją. W Rio mamy 39 dyscyplin, z których 18 opiera się na sprzęcie, więc idąc tokiem myślenia Rogge, wszystkie powinny zostać zdjęte z planu wydarzeń. Dlaczego? Otóż, karta olimpijska nie wyklucza sportów, w których używa się napędu mechanicznego lub sprzętu, ale nie od dziś wiadomo, że władze MKOL-u nie patrzą przychylnym okiem na świat sportów motorowych.

Iskierka nadziei na krótko pojawiła się w 1990 roku, kiedy to wyścigi samochodowe włączono do programu jako dyscyplinę pokazową, a w 1998 odbyła się rywalizacja łodzi motorowych. Po tych eksperymentach pomysł wprowadzenia na stałe sportów motorowych został jednak zarzucony. Po pierwsze ze względu na czynnik ludzki, o którym wspominał już Rogge, a po drugie ze względu na kwestie ekologiczne.

Pomimo, że Formuła 1 z roku na rok staje się bardziej ekologiczna i przyjazna dla środowiska, nadal nikt nie bierze jej poważnie pod uwagę jako kandydata na sport olimpijski. Kolejnym zarzutem jest zamknięte środowisko i ekskluzywność, a jak wiadomo ideą IO jest propagowanie wszystkich nacji świata i ludzi o każdym statusie społecznym. Igrzyska są dla wszystkich, a jak wiadomo Formuła 1 tylko dla wybranych. Kolejnym aspekt to koszty stworzenia ekipy. Ile państw pozwoli sobie na takie koszty? Kogo wystawiłaby Polska?

Kolejnym problemem byłby sztab ludzi oraz wybór pojazdu. O system nie trzeba by było się martwić – najlepszy byłby trening, potem kwalifikacje i finał. Jednak co w przypadku, kiedy jedno państwo ma pięciu znakomitych zawodników, a inne kraje tylko po jednym i to w dodatku nieznanych? Rogge przyznał, że bardzo szanuje kierowców i to w jaki sposób prowadzą samochody, ale… no właśnie. Tych „ale” jest zbyt wiele.

Załóżmy jednak, że w Rio mamy F1 jako dyscyplinę igrzysk i pojawia się pytanie: „gdzie odbędzie się wyścig?” Oczywiście, że Interlagos, ale zaraz ktoś powie, że Felipe Massa się wychował na tym torze i zna go jak własną kieszeń, więc pomysł Interlagos upada. Nowy tor? Na to nie zgodzi się żadne państwo, które organizuje zawody sportowe, wystarczą koszty organizacji, budowy wioski olimpijskiej i innych kompleksów użyteczności publicznej. Gdyby jednak taki pomysł zrealizować, to może tak samo z samochodami? Dostarczyć wszystkim takie same pojazdy, być może elektryczne, by nie emitowały spalin. Kto jednak miałby zająć się ich opracowaniem, rozwojem i testowaniem w taki sposób, aby nikt nie zyskał w ten sposób jakiejś przewagi jeszcze przed startem?

Im bardziej zagłębiamy się w temat Formuły 1 na igrzyskach, tym więcej pojawia się pytań i niejasności, które towarzyszyły tej rywalizacji. Oczywiście, są tacy, którzy dążą do tego, aby sporty motorowe pojawiły się w programie igrzysk, ale jeżeli Formuła 1 trafiłaby kiedyś na arenę igrzysk, wtedy inne serie wyścigowe dążyły do tego samego. Oczywiście, że wielu kibiców by tego chciało, ale wydaje się, że sam plan opracowania wszystkich szczegółów oraz koszty z tym związane, przerosłyby niejednego pomysłodawcę i entuzjastę takiego pomysłu.

Dlatego też pozostaje nam się cieszyć sportami motorowymi i rozgrywkami sezonowymi, a za cztery lata znów porozmawiamy o tym, dlaczego F1 i innych sportów motorowych nie ma w programie igrzysk olimpijskich. Ewentualnie znów poczekać na igrzyska we Włoszech, z nadzieją że podczas ceremonii otwarcia znów pojawi się pojazd Ferrari w specjalnie przygotowanych barwach.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze