Szef Renault: Będziemy się starać znaleźć wspólny projekt z Robertem

Frédéric Vasseur podczas rozmowy z nami na torze Sepang powiedział, że jest „bardziej niż zadowolony” z występu Roberta Kubicy na Spa-Francorchamps i będzie starać znaleźć z nim wspólny projekt na przyszłość. Francuz wyjawił dodatkowo szczegóły na temat testu Polaka w symulatorze F1 w siedzibie Renualt.

Robert Kubica w weekend przed Grand Prix Malezji zaliczył gościnny start w pucharze Renault Sport Trophy, który towarzyszył wtedy Europejskiej Serii Le Mans. Polak wystąpił w parze z kierowcą-amatorem, Christophem Hamonem, z którym główny wyścig ukończył na trzecim miejscu. W indywidualnej rywalizacji Kubica zameldował się na mecie jako czwarty. Całe zawody obserwował z bliska obecny szef zespołu Renault w Formule 1 – Frédéric Vasseur.

Od razu po zawadach na urokliwym, belgijskim torze Francuz musiał wrócić do swoich głównych obowiązków, dlatego przyleciał na tor Sepang, gdzie w ten weekend odbyła się 16. runda tegorocznych mistrzostw świata Formuły 1 – Grand Prix Malezji. W trakcie tej imprezy odbyliśmy z nim dłuższą rozmowę na temat Roberta. 

„Był to dla niego pierwszy wyścig sezonu, w którym musiał rywalizować z kierowcami, którzy są zaangażowani w ten projekt od dłuższego czasu” – powiedział Vasseur na temat występu Kubicy na Spa. „Finisz na podium był świetnym rezultatem i muszę powiedzieć, że byłem bardziej niż szczęśliwy widząc jego poświęcenie i zaangażowanie w trakcie pracy z zespołem nad rozwojem samochodu. Było to świetne wydarzenie i naprawdę jestem z tego zadowolony”. 

Po tak pozytywnej wypowiedzi szef ekipy Renault pokusił się o kolejną, która może napawać nas jeszcze większym optymizmem: „Musimy na spokojnie usiąść razem i porozmawiać, ale póki co było to dla mnie dość trudne, ponieważ od razu po weekendzie w Spa musiałem udać się do Kuala Lumpur. Musimy się spotkać i szczerze porozmawiać o przyszłości, o tym co on chce robić i w jaki sposób mogę mu w tym pomóc. Będziemy starać się znaleźć wspólny projekt, ale nie ma pośpiechu”.

Wcześniej w mediach pojawiły się lakoniczne informacje, że nasz kierowca odbył w tym sezonie test w symulatorze ekipy z Enstone, dlatego zapytaliśmy o szczegóły tego wydarzenia: „Robert odbył test w naszym symulatorze pod koniec lipca. Była to również dobra szansa dla mnie aby zobaczyć jak sobie radzi, ponieważ znam Roberta od 15. lat. Dla niego również była to dobra okazja, tak samo jak dla całej ekipy, z która zna się od wielu lat. Miło było, że doszło to do skutku, ale, tak jak mówiłem wcześniej, nadal musimy musimy się spotkać i przedyskutować plany na przyszłość. Póki co żadna decyzja nie została podjęta. Był to jednorazowy test w symulatorze F1, aby zobaczyć czy wszystko jest w porządku, a więc tak, jak chciał Robert. Była to dobra okazja aby ponownie się spotkać i razem popracować. Zobaczymy, czy będziemy robić to nadal w przyszłości. Mamy kierowców, którzy pracują dla nas w symulatorze dniami i nocami i nie oczekiwałem, że Robert od razu będzie robił to samo. Symulator to jedno, a samochód drugie, ale mimo wszystko jego sprawność wygląda w porządku. Oprócz Spa, testował też na kilku innych torach, ale symulator różni się od prawdziwej jazdy. Wszyscy w zespole pytali Roberta o wrażenia i jego opinie za każdym razem były pozytywne. To miły człowiek, profesjonalny kierowca, który zawsze w pełni się angażuje w to, co robi. Wszyscy mamy na jego temat dobrą opinię”

Na koniec zdecydowaliśmy się poruszyć temat pełnego powrotu Roberta do wyścigów, który krakowianin określił wcześniej jako „pewny na 90%”. Z uwagi na fakt, że jest to dość delikatna kwestia, dość zachowawcze stanowisko zaprezentował w tej sprawie także Frédéric: „Nie jestem odpowiednią osobą żeby o tym mówić, a poza tym jest jeszcze za wcześnie”. 

Po chwili dodał: „Robert to prawdziwy kierowca z krwi i kości i chcę się ścigać. Zawsze jest bardzo zaangażowany w projekt, bardzo profesjonalnie podchodzi do tego co robi i daje z siebie wszystko aby osiągnąć założone wyniki. Jestem przekonany, że wciąż ma do tego motywację, ale zobaczymy jak będzie wyglądać jego przyszłość. Tak czy inaczej, myślę że ma jeszcze przed sobą świetlaną przyszłość”. 

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze