Peterhansel blisko wygranej, Energylandia rządzi na pustyni

Rajd Abu Dhabi Desert Challenge znany jest z tego, że rozstrzygnięcia zapadają często dopiero w końcówce, dlatego wszyscy czekają podekscytowani na decydujący, ostatni etap, który zaplanowano na czwartek. Uczestnicy pojadą wśród malowniczych wydm regionu Al Dhafra do stolicy Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Odcinek specjalny numer 4, który odbył się w środę liczył 243 km długości. O ile klasyfikacji samochodów Stephane Peterhansel ma dużą przewagę nad rywalami i jest blisko wygranej, to wśród motocyklistów wszystko jest jeszcze możliwe – czołowa piątka zamyka się w niewiele ponad 5 minutach.

Samochody

Wciąż nie ma siły na Nassera Al-Attiyah, który wraz ze swym pilotem Matthieu Baumelem odniósł kolejne zwycięstwo etapowe i znów dodał 5 punktów do swego dorobku w punktacji Mistrzostw Świata Cross Country czyli W2RC (World Rally-Raid Championship). Katarczyk jednak nie liczy się w klasyfikacji rajdu po pechowym pierwszym etapie. Sebastien Loeb i Fabian Lurquin zajęli ponownie drugie miejsce. Liderzy rajdu, niezgłoszeni do mistrzostw świata, Stephane Peterhansel i Edouard Boulanger zanotowali czwarty rezultat i powiększyli przewagę nad drugim w klasyfikacji Martinem Prokopem. Tylko katastrofa mogłaby odebrać zwycięstwo Francuzowi, który ma szanse zostać rekordzistą w 31-letniej historii rajdu. Kuba Przygoński i Timo Gottschalk przyjechali na metę czwartego etapu z siódmym czasem i utrzymują trzecie miejsce w klasyfikacji samochodowej.

SSV

Polski zespół Cobant Energylandia Rally Team wciąż rządzi w klasie T4 na pustyni Abu Dhabi. Bracia Goczałowie zanotowali w środę dublet w klasie T4. Najszybciej pokonali trasę odcinka specjalnego liderzy rajdu Marek Goczał / Łukasz Łaskawiec, a Michał Goczał / Szymon Gospodarczyk stracili tylko 39 sekund. Przed ostatnim etapem Marek ma 22 minut 21 sekund przewagi nad Litwinem Baciuską, a Michał traci do drugiego stopnia podium zaledwie 13 sekund. Robert Jan Szustkowski i Albert Gryszczuk zajęli piąte miejsce, a Małgorzata Gołda i Marek Dąbrowski siódme.

W klasie T3 zwycięstwo etapowe odnieśli liderzy rajdu Francisco Lopez Contardo i Paolo Ceci.

Motocykle i quady

Zwycięzcą czwartego odcinka w klasyfikacji motocyklistów został Luciano Benavides, który pokonał Toby Price'a, Pablo Quintanillę oraz Ricky Brabeca i Joaquima Rodriguesa. Sam Sunderland był dopiero piętnasty, ale utrzymuje prowadzenie z przewagą zaledwie 23 sekund nad Quintanillą. Trzeci Price traci do lidera 1,42, czwarty Brabec 2,34, a piąty Walkner 5,09. O końcowych rozstrzygnięciach po pięciu dniach rajdu mogą decydować sekundy!

Konrad Dąbrowski był w środę siedemnasty. W klasyfikacji generalnej motocyklistów zajmuje szesnaste miejsce, czwarte w klasie Rally2, drugie wśród juniorów.

Wypowiedzi po etapie

Stephane Peterhansel: „Dzisiejszy etap nie był dla nas łatwy, ale wykonaliśmy dobrą robotę, aby dotrzeć do mety w dobrej formie. Jutro musimy jechać ostrożnie, ponieważ chcemy wygrać, więc damy z siebie wszystko”.

Martin Prokop: „Starałem się nacieszyć odcinkiem i wydmami – po to tu jesteśmy i bierzemy udział w tym fantastycznym rajdzie. Jutro ostatni etap, a to zawsze mieszane uczucia. Zawsze lubię jeździć do Abu Dhabi, ale to długi etap, więc nie jest to łatwe”.

Nasser Al-Attiyah: „Jestem zadowolony z naszego wyniku - tak, to był dla nas dobry dzień. Nie znam ogólnej klasyfikacji. Ale wiem, że każdy punkt przyda się nam w mistrzostwach”.

Kuba Przygoński: „Dzisiaj trochę inny teren – mieliśmy dużo płaskich terenów, suchych jezior, potem wydmy i znowu wypłaszczenia. Jest bardzo gorąco, cały czas 40 stopni, a wydmy są bardzo miękkie. Dzisiaj nie mieliśmy żadnych przygód, jesteśmy zadowoleni. Walka w generalce trwa. Jutro ostatni odcinek, musimy mieć jutro wszystko dopięte, wtedy na pewno będziemy zadowoleni”.

Marek Goczał: „To był kolejny przepiękny odcinek na tym rajdzie. Słyszeliśmy, że pierwsza część próby może być bardzo niebezpieczna. Faktycznie, było może trochę za dużo prostych. Do strefy tankowania świetnie mi się jechało. Druga część pełna była zdradliwych wydm. Każda z nich była inna i do każdej trzeba było nieco inaczej się zabrać. Staraliśmy się naciskać. Jesteśmy na mecie, wygraliśmy kolejny etap, brat też pojechał świetnie – walczymy dalej”.

Michał Goczał: „To był dla nas dobry etap. Do tankowania mieliśmy dużo ściętych wydm, więc trzeba było się pilnować. Po tankowaniu odcinek był dosyć szybki, jechaliśmy z maksymalną prędkością. Jesteśmy szczęśliwi, dojeżdżamy tuż za bratem. Jutro walczymy o drugie miejsce w rajdzie – patrzymy z optymizmem w przyszłość”.

Pablo Quintanilla: „Wiatr i upał sprawiły, że było naprawdę trudno, a ponadto przez większość etapu jechałem sam. Próbowałem cisnąć, ale nie było łatwo na miękkim piasku. Dzisiejszy etap był kluczowy – jeszcze jeden przed nami”.

Luciano Benavides: „Jestem bardzo szczęśliwy, że w końcu wygrałem etap. Od wielu lat czekałem na ten moment, aby wygrać etap. Etap mi się podobał, a odcinek był całkiem fajny. Motocykl jechał płynnie. Rajdy w Abu Dhabi to naprawdę duże wyzwanie i nie mogę się doczekać jutra”.

Toby Price: „Dzisiejsza jazda odpowiadała moim możliwościom i mojej kondycji. Ramię jest w porządku na gładkiej powierzchni, ale na niektórych odcinkach z koleinami nie jest za dobrze. Zespół wykonał świetną robotę przy moim motocyklu”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze