Maldonado: Właściwe ustawienia kluczem do sukcesu

Pastor Maldonado uważa, że kluczowym elementem, który zaważy na dyspozycji kierowców podczas Grand Prix Brazylii będzie dobór odpowiednich ustawień.

Wenezuelczyk zapewnia, że jego celem na dwie pozostałe rundy tego sezonu jest zdobycie jak największej ilości punktów. Zamiary Maldonado mogą być jednak ciężkie do zrealizowania w Brazylii. W ostatnich czterech latach kierowca Lotusa dwukrotnie nie ukończył wyścigu oraz plasował się na 12 i 16 pozycji. To, co zaważy na końcowym wyniku podczas weekendu w Ameryce Południowej, to dobór odpowiednich ustawień, które będą musiały odpowiadać zróżnicowanej charakterystyce toru Interlagos.

„Zawsze ciężko jest znaleźć odpowiednia ustawienia, odpowiadające krętym partiom toru i długim prostym” - rozpoczął Maldonado. „Najlepiej byłoby wprowadzić ustawienia z Monzy na początku toru i te z Hungaroringu przy końcu pętli. Poszczególne zespoły inaczej ustawią auta, dlatego możemy spodziewać się interesującego wyścigu. Niektórzy postawią na większą prędkość na prostych po to, aby wyprzedzać i bronić się, inni zaś na większą siłę docisku, aby uzyskiwać lepsze czasy i zapobiec problemom z niestabilnością auta”.

Maldonado, który obecnie zajmuje 14 pozycję w klasyfikacji generalnej, traci zaledwie 1 punkt do znajdującego się oczko wyżej Felipe Nasra. Wenezuelczyk pragnie użyć wszelkich środków, po to, aby zakończyć sezon na wyższej pozycji. Do tej pory jego najlepszym osiągnięciem było wywalczenie 15 pozycji w sezonie 2012.

„Wszyscy dobrze wiemy, że nawet duża ilość deszczu, która może spaść w São Paulo i na torze Interlagos zostanie szybko odprowadzona dzięki specjalnym wyżłobieniom. Bez względu na pogodę, będziemy starali się jechać na 100%” – stwierdził Maldonado.

„Zawsze staram się obudzić w sobie ducha walki. Do końca sezonu pozostały nam dwa wyścigi na zupełnie różnych torach. Chcemy zdobyć tak wiele punktów, jak to tylko możliwe i zrobimy wszystko, aby tego dokonać. Będziemy walczyć aż do momentu, gdy ujrzymy flagę w biało-czarną szachownicę w Abu Dhabi” - zakończył kierowca Lotusa.

Źródło: crash.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze