Leclerc: Nie zasługuję na tytuł, jeśli będę popełniać takie błędy

Charles Leclerc przyznał, że nie powinien zasługiwać na wywalczenie tytułu mistrza świata F1, jeśli nadal będzie dopuszczać się błędów, które wyeliminują go z wyścigów.

Leclerc, który znajdował się na prowadzeniu w Grand Prix Francji, rozbił swój samochód o bandy i nie ukończył rywalizacji w Le Castellet.

Monakijczyk obronił pozycję lidera po starcie z pole position i umiejętnie trzymał za sobą ciągle napierającego Maxa Verstappena. Gdy jednak Holender zjechał do boksu po opony twarde, Leclerc na następnym, 18. kółku stracił przyczepność tyłu swojego Ferrari w szybkim prawym 11. zakręcie, a po obróceniu się uderzył przodem samochodu z dość dużą siłą w bandę z opon.

Zapytany po wyścigu, co spowodowało odpadnięcie z wyścigu, Leclerc odpowiedział: „Straciłem przyczepność tyłu. To wszystko. Nie wiem [czy coś było nie tak], musimy to sprawdzić pod kątem technicznym. Nie sądzę jednak, aby coś było i uważam, że to był tylko błąd. Próbowałem przejechać ze zbyt dużą prędkością tę sekcję po zewnętrznej, gdzie prawdopodobnie tor był bardziej brudny”.

Przed GP Francji strata Leclerca do Verstappena w klasyfikacji kierowców wynosiła 38 punktów, zaś kierowca Ferrari był na dobrej drodze, aby zacząć nadrabiać straty po wcześniejszych pechowych wyścigach. Pierwszy krok ku temu postawił już 2 tygodnie temu w Austrii, gdzie odniósł pierwsze zwycięstwo od kwietnia. Teraz jednak, przy wygranej Verstappena na torze Paul Ricard, strata Leclerca do głównego rywala wzrosła do aż 63 punktów.

Leclerc podjął się ostrej samokrytyki, stwierdzając, że zwyczajnie nie zasługuje jako kierowca na tytuł mistrza świata, jeśli nadal będzie dopuszczać się tego typu błędów.

„To moja wina i jeśli nadal będę popełniał takie błędy jak ten, to nie zasługuję na to, aby zdobyć mistrzostwo. Poziom w tym roku jest wysoki. Sam występuję na wysokim poziomie, ale jeśli popełniam te błędy to bycie na wysokim poziomie nie ma sensu”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze