Vettel: Byłem zbyt chciwy

Piąta pozycja Sebastiana Vettela w kwalifikacjach do Grand Prix Belgii jest najlepszym wynikiem zespołu Aston Martin od powrotu do Formuły 1. Vettel przyznał, że gdyby nie jego chciwość, możliwa byłaby jeszcze wyższa pozycja.

Zmienne warunki podczas sesji kwalifikacyjnych nie rozpieszczały kierowców, dodatkowo przez opady deszczu ciężej było im o przejechanie idealnych okrążeń. Intensywność opadów w ostatniej sesji postawiła znaki zapytania, czy warto kontynuować jazdę w takich okolicznościach. Sebastian Vettel był między tymi, którzy obstawali za tym, aby wprowadzić czerwoną flagę. Jak się niedługo po jego słowach okazało, nie były to bezpodstawne obawy. Mianowicie jadący przed nim Lando Norris stracił panowanie i w zakręcie Eau Rouge rozbił swój bolid. Z incydentu wyszedł bez szwanku.

Vettel nie raz udowadniał, jak wysokiej jest klasy kierowcą, pokazał to ponownie właśnie po incydencie Norrisa. Po tym, jak zespół poinformował go o całym zajściu, Niemiec zatrzymał się przy rozbitym bolidzie Brytyjczyka, aby sprawdzić, czy wszystko z nim w porządku. Przez radio Vettel wyraził swoją frustrację brakiem czerwonej flagi.

Po wznowieniu sesji Niemiec wykorzystał swoje doświadczenie i deszczowych warunkach pojechał najlepiej jak mógł. Jego wysiłek nie poszedł na marne, ponieważ najlepszym czasem udało mu się zdobyć 5. pozycję na starcie do niedzielnego wyścigu. Po kwalifikacjach mówił, że gdyby nie cisnął tak mocno, możliwy by był jeszcze lepszy wynik.

„To była dobra zabawa” – powiedział. „Podobało mi się, było bardzo trudno, ale ogólnie to długa sesja. Dobrze być wyżej w tabeli, miejmy nadzieję, że jutro będziemy mogli wykorzystać tę okazję”.

„Myślę, że było trochę więcej do zdobycia, co najmniej jedna pozycja, może kilka więcej. Wyjechałem na ostatnim okrążeniu w mojej najszybszej próbie w zakręcie 8, byłem chyba trochę zbyt chciwy i zblokowałem koła, ale i tak jestem zadowolony z dnia”.

Dodatkowo Vettel odniósł się do warunków, które na torze takim jak Spa-Francorchamps nie wybaczają żadnych błędów: „Jeśli za bardzo się naciska, może to być bardzo kosztowne. Dziś było bardzo ślisko, trudno było ustawić opony tam, gdzie się chciało. Dla nas to zadziałało, więc ogólnie rzecz biorąc, myślę, że zrobiliśmy dziś więcej dobrego niż złego”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze