Verstappen: Wygranie wyścigu na dwa okrążenia przez metą jest bardzo satysfakcjonujące

Max Verstappen w kapitalnym stylu wygrał Grand Prix Francji Formuły 1. Pomogła nie tylko strategia, ale również dobre tempo i dyspozycja Red Bulla. Jednak po starcie wyścigu nikt nie był pewny, kto wygra.

Holender miał problemy na pierwszym zakręcie toru i jak przyznał kierowca austriackiego zespołu, musiał walczyć ze swoim samochodem.

„Miałem małą utratę kontroli nad samochodem w pierwszym zakręcie. Musimy to wszystko przeanalizować. To całkowicie mnie złapało i walczyłem z samochodem. Pierwszy przejazd był dla nas trudny, ponieważ rano padało, a Formuła 3 zabrała całą gumę razem z oponami deszczowymi. Myślę, że tor był dla nas trochę zbyt zielony przy samochodzie z niskim dociskiem, a było tam wietrznie. W połowie wyścigu tempo wzrosło, a wiatr był spokojniejszy, co bardziej odpowiadało naszemu samochodowi”.

Verstappen, jako jedyny kierowca z czołówki, pojechał na dwa pit stopy, zmieniając na 20 okrążeń przed metą opony z twardych na pośrednie i po genialnej pogoni za Valtterim Bottasem i Lewisem Hamiltonem, wygrał na torze, który był wcześniej domeną Mercedesa. Wcześniej jednak, przy pierwszej turze pit stopów, Verstappen został zmuszony do podcięcia Lewisa Hamiltona po tym, jak na swój postój zjechał Valtteri Bottas. Następnie Red Bull Racing postawił wszystko na jedną kartę i ściągnął Verstappena na drugi postój, który zakończył się szarżą Holendra i jego wygraną.

„Wygranie wyścigu na dwa okrążenia przez metą jest bardzo satysfakcjonujące na takim torze. Prawdopodobnie [Mercedes] próbował wywrzeć na mnie presję i nie spodziewałem się takiego podcięcia na obu. Nikt się tego nie spodziewał”.

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze