Mercedes z obawami przed wyścigiem w Monako

Lewis Hamilton oraz Toto Wolff zgodnie stwierdzili, że Mercedes może mieć trudny weekend podczas nadchodzącego Grand Prix Monako.

W ubiegłym roku żaden z kierowców Srebrnych Strzał nie stanął nawet na podium – Hamilton po odpadnięciu w drugiej części kwalifikacji niedzielny wyścig ukończył na siódmym miejscu, zaś jego zespołowy kolega Valtteri Bottas po starcie z trzeciego pola przekroczył linię mety jako czwarty kierowca.

Między innymi z uwagi na te wyniki swoje obawy dotyczące tegorocznej rywalizacji na ulicach Monte Carlo wyraził szef Mercedesa Toto Wolff, który jest „bardzo mocno zaniepokojony” możliwym brakiem formy, przyznając, że zespół nie rozumie, dlaczego ich samochód spisuje się słabiej na wolniejszych torach.

„Nie znamy jeszcze odpowiedzi na to, dlaczego nasz samochód nie chce być szybki w zakrętach Monako. Wiemy jednak to, co w ubiegłym roku poszło nie tak” – powiedział Wolff.

Z kolei Hamilton stwierdził, że Mercedes będzie musiał walczyć o punkty, ponieważ w chwili obecnej nie zanosi się na to, aby to właśnie ten zespół miał odnieść zwycięstwo.

„Wiemy, że najprawdopodobniej czeka nas trudny weekend. Zdajemy sobie sprawę z tego, że rywale mogą być potencjalnie od nas szybsi. Możemy być jednak zaskoczeni, możemy być [niekonkurencyjni]. Zamierzamy przygotować się w najlepszy możliwy sposób. Bez względu na to, co nas czeka, podejmiemy wyzwanie. Jak widać w tym roku, w wyścigach można zdobyć sporą zdobycz punktową, nawet jeśli nie wygrywasz. Do końca wciąż daleka droga. Skupimy się na zmaksymalizowaniu weekendu, niezależnie od tego, czy będziemy najszybsi, czy też nie” – tłumaczył Brytyjczyk.

Źródło: racefans.net

Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.

Postaw mi kawę na buycoffee.to
Pokaż komentarze