Red Bull Racing ma zamiar wprowadzić duże poprawki na wyścig w Barcelonie i wierzy, że dzięki temu zbliży się do najlepszych teamów.
Sezon nie rozpoczął się najlepiej dla zespołu z Milton Keynes, który zaledwie jeden raz stanął na podium (Max Verstappen w Grand Prix Chin). Szara eminencja Red Bulla Helmut Marko jako winnych wskazuje silnik (w tym konieczność powrotu do systemu MGU-K z 2016 roku), a także nie do końca udane podwozie.
„Mamy dwa problemy: Renault ma kłopoty z niezawodnością, co spowolniło ich proces rozwoju, a my nie mamy podwozia którego potrzebujemy”
– mówił Austriak. „Pracujemy jednak dzień i noc, aby poprawić nasze niedociągnięcia”
.
Red Bull zamierza wprowadzić nowe podwozie już podczas majowej Grand Prix Hiszpanii (12-14 maja), gdzie rok temu Max Verstappen po raz pierwszy w karierze stanął na najwyższym stopniu podium. Miesiąc później Renault przywiezie zapowiedziane poprawki do silnika.
„Jesteśmy optymistycznie nastawieni. Podczas weekendu w Barcelonie poczynimy duży krok naprzód, ponieważ planujemy wprowadzenie wielu nowych części. Duża poprawka podwozia pojawi się w Barcelonie, a Renault szykuje coś na Montreal”
.
Szef zespołu Christian Horner twierdzi, że zespół dobrze przygotował się do obecnego sezonu i przygotowywane poprawki pozwolą ujawnić pełny potencjał RB13.
Źródło: motorsport.com
Nie przegap żadnej informacji. Obserwuj ŚwiatWyścigów.pl na Google News.